Jestem w makro. To już kolejny sklep, gdzie próbuję kupić spodnie; bezskutecznie. Gdy straciłem już wszelką nadzieję, trafiłem na stoisko ze spodniami, wielka promocja. Patrzę na cenę; czterdzieści zetów, stać mnie; tzn nie stać mnie, ale stać czytelników, czyli realnie i pośrednio także i mnie stać. Patrzę na markę;  North jeans, pewnie jak wszystko z Chin, ale ładnie brzmi, tak trendy. Czyli jest lans, a nie ma lipy. Podszedłem na pełnej kurwie, wziąłem pierwsze z brzegu i pasują jak ulał. Tak się robi zakupy! Przy dziale z gadżetami dla kibiców, wyjątkowo wieśniackimi („kondomy” na lusterka samochodowe z obrzydliwego materiału, symbolizujące flagę PL, zasłaniające pół lusterka) dziewczyna wybiera sobie jeden komplet; mówię więc do osoby z którą byłem w makro, nie ukrywam że złośliwie i z jadowitą przyjemnością, cicho ale tak, by wieśniurka to usłyszała: „ale wiocha, kto kupuje takie śmieci”.

 

Moja ulga polegająca na pokazaniu innemu człowiekowi że jestem lepszy, bardziej z klasą, trwała chwilę i została brutalnie przerwana, gdy do dziewczyny podszedł jej facet. Drodzy Państwo! cóż to był za facet… Mięsień na mięśniu, wygolona głowa dumnie stercząca z krótkiej szyi jak wieżyczka ciężkiego czołgu, mętny wzrok. W tej krótkiej chwili gdy zdałem sobie sprawę z mojej niespodziewanej porażki, na tle nieszczęścia i stresu który jak niechybnie czułem, za chwilę mnie dotknie, pojawiło się w mojej głowie przysłowie „kochajcie zęby, tak szybko je wybijają”. Facet nie zareagował, nie usłyszał albo nie chciał usłyszeć, a ja odetchnąłem z ulgą, i koniuszkiem języka pomacałem z rozkoszą moje zęby. Póki co są na swoim miejscu. Ale nigdy nie wiadomo jak długo. Jeśli nie inny samiec, to kobieta (o mój Boże!) albo bezwzględny czas mi je zabierze. Jesli nie, zostaną jako atrakcja archeologiczna w ziemi, tej ziemi; gdy już ludzkość w imię Boże wysadzi się bronią nuklearną w powietrze, następna cywilizacja która będzie żyć na ziemi, się mocno zdziwi. Powiedzą; „ależ zadbane i ładne zęby miało te zwierzę”, po czym zamachają ogonami, zatupią radośnie pięcioma kończynami, i wypuszczą z paszczy ogień. Kto wie, może się obrażę za te słowa, i będę straszył ich po nocach. Straszyłem za życia, więc i po śmierci czułbym się zobowiązany.

 

 

Powiem Państwu szczerze; nie interesuję się piłką nożną, lubię tylko boks i czasem pseudo MMA (jak biją się celebryci) a moje zdanie o EURO 2012 można krótko podsumować: „milionerzy kopią szmacianą piłkę, a biedacy ich oglądają”; niemniej gdy widziałem jak Rosyjscy kibole najpierw kopią leżącego faceta, a potem jakiś podjarany ruski „fajter” okłada nie reagującego stewarda, tak bym mu wpierdolił, tak bym go dojechał kurewkę, że nie skończyłoby się na szyciu w szpitalu. Obudziła się we mnie Polska krew, buntownicza i rewolucyjna. Jak podniosłeś rękę na Polaka, to ja bym Ci tę rękę złamał w kilku miejscach, tak żebyś pamiętał to do końca życia, a w tle leciałaby etiuda rewolucyjna. Nie łamałbym Cię Ty prymitywny mongole za to że jesteś Rosjaninem; ja lubię Rosję, przecież komuniści to właśnie najwięcej Rosjan zabili. Dlaczego mam nie lubić Rosjan? każdy kto twierdzi że Rosjanie są źli, ten głupiec. To zwykli ludzie, mięso armatnie jak i my. Lubię Rosję, jest bardziej skatowana historią niż my, znacznie bardziej. To przez co przeszedł ten naród, jest niewyobrażalne. Rosjanie z natury i genów, są do Polaków dobrze, pozytywnie nastawieni. Ale do diabła, to nie naród jest zły. Pamiętajmy o tym. Złamałbym mu tę rękę skacząc po niej, za to że atakuje człowieka który się broni, ucieka i nie chce bić. O ile on by mi jej nie złamał… kocham Rosję, i chętnie napiłbym się z Rosjaninem wódki. Wspaniały naród, jak i nasz. Napić się wódki z przyjaciółmi z Rosji, odpocząc w saunie, kochać z pięknymi, Rosyjskimi dziewczynami, czy naszej Słowiańskiej duszy więcej trzeba do szczęścia?

 

Takie są moje uczucia jako Polaka, gdy widzę że dwadzieścia zwierząt kopie mojego rodaka. I właśnie w ten sposób, ostatnie dwieście lat istnienia naszego narodu, jest niekończącym się pasmem klęsk. Szczytny i szlachetny gniew jest dobrą motywacją, jeśli kieruje nim chłodny i analityczny umysł. Głupiec atakuje od razu kiedy poczuje gniew. Mądry czeka na okazję. Nie jest trudnością rzucić się na czołg, można, jaki tylko to ma sens? trzeba zdawać sobie sprawę z sytuacji, i strategicznie, długoplanowo obmyślać kolejne ruchy.

 

Ktoś robi specjalnie prowokację. Teraz, gdy coraz więcej faktów na temat Smoleńska wydostaje się na światło dzienne (kasowanie przez ruskich zdjęć z kart pamięci, cięcie i czyszczenie wraku, nie oddanie oryginałów czarnych skrzynek, i wiele, wiele innych) jasnym się staje że Polski już nie ma. Jesteśmy kolonią podzieloną między byłe KGB, Niemcy (szef wywiadowni zostaje u nas ambasadorem, czyli jasna sprawa) USA (czyli wiadomą nację, bo przeciętny Amerykanin to idiota) i Watykan. Graczy jest więcej, ale są na marginesie jeśli chodzi o wpływ (albo tak mi się wydaje). Polacy fascynują się oglądajac filmy o zagranicznych gangach i mafii, myśląc z dreszczem emocji jakby to było, gdyby żyli w takich mafijnych Włoszech, czy Meksyku. I nie wiedzą, że żyją w państwie gdzie mafia jest znacznie potężniejsza od tej Włoskiej. Włoscy capo są śmieciarzami przy naszej mafii. Każda mafia jest pasożytem, który żeruje na ludziach i ich pracy, wytwórczości. Do tej pory, przez 20 lat transformacji ustrojowej, wyprzedano niemal wszystkie zakłady dające pracę, stworzono gigantyczne bezrobocie, pensje są drastycznie niskie a ceny niezwykle wysokie. Na każdej ulicy zamiast chodzących z bronią SSmanów, są placówki bankowe; proszę bardzo, kredyt dla każdego, pod zastaw ziemi, budynków, gospodarstw. Skorumpowane do niesamowitych granic sądy, prokuratura i policja. Wojsko zostało kompletnie rozłożone na łopatki, a Polska zadłużona w taki sposób, że następne pokolenia będą spłacały odsetki od kredytów, jeśli się uda.

 

Jesteśmy państwem wasalnym, i Putin ma coś na Tuska, zresztą jak na większość tych prostaków zasiadających w sejmie i rządzie. Nagrania Pani Sawickiej, ukazują dokładnie jaki to jest typ ludzi; pazernych, chamskich, prymitywnych, marzących o dilach, nachapaniu się, przytuleniu paru złotych itd. Wiadomo że Wałęsa to zdrajca, TW Bolek, donoszący na kolegów a cały zryw Solidarności, płynący ze szczerego serca, został przejęty i zdominowany przez zdrajców którzy byli wcześniej podstawieni. Kościół dostaje łapówki w postaci zwrotu ziem i budynków, za to by nie burzył ludzi w naprawdę ważnych sprawach; gardłowanie o aborcji nie jest tak ważne, jak gospodarka i ekonomia. Nieważne że ludzie pracują za 800 pln (na Podkarpaciu to nadal norma) że się wieszają z rozpaczy, że wpadają w choroby psychiczne, że nie ma pomocy społecznej i tracą dobytek życia. Ważna jest tylko aborcja, a ta niezależnie od naszych na nią poglądów, była jest i będzie.

 

  Dogadali się
Putin z Tuskiem się dogadali. Być może chodzi o prowokację. To prosta sprawa; tłum kibiców z Rosji, zwykłe prostackie chłopaki które lubią się nachlać a potem dac komuś w mordę. To takie same mięśniaki jak w Polsce, kierują nimi liderzy którzy są znacznie inteligentniejsi. W tłumie będzie kilkadziesiąt agentów którzy umieją podjudzić tłum, albo służby mają coś na liderów kiboli, i Ci w zamian za coś zobowiązali się do pewnych działań. W tym czasie media podjudzają Polaków, budzą w nich oburzenie, w efekcie czego Polskie chłopaki, Polska młodzież, w czasie marszu Rosjan przez Warszawę, ruszy na nich by im porządnie wpierdolić. Powtórzy się schemat powstania Warszawskiego. Polacy zamiast zaczekać aż Niemcy odejdą, zaatakowali z procami zmechanizowane dywizje. Stalin nie wierzył we własne szczęście. Wystarczyło poczekać, aż dwaj wrogowie się wzajemnie osłabią. I o to chodzi; media układu który od 20 lat rządzi Polską tylko na to czekają, zwłaszcza media Pana Aarona Szechtera, który zmienił nazwisko na Polskie, Michnik. Dlaczego to zrobił, można się tylko domyślać.

 
Zobaczcie; w Polsce każdy jest niezadowolony, u ludzi panuje rozpacz. Warunki do życia są coraz straszniejsze, a powoli przykręcają nam śrubę. W Grecji ludzie ruszyli na ulicę; nie pozwalają się zeszmacić politykom, którzy naciągnęli kredytów, a zwykli ludzie mają je spłacać. Dlaczego Polak ma spłacać kredyty, gdzie są te pieniądze z pożyczek, z dzikiej prywatyzacji? drogi nieliczne które zbudowali, płatne, więc? i ja mam zwracać pieniądze, za cwaniaczków którzy je rozkradli? To kradzież w białych rękawiczkach. W Polsce jedyną grupą społeczną która się stawia, są kibice. Potrafią się zorganizować. Ubliżają Donkowi, a nawet (o mój Boże!) Panu Szechterowi, od którego domagają się by przeprosił za swojego brata i ojca, skoro tak zachęca Polaków, np. mnie, bym przepraszał Żydów za mordy Niemców na nich, kiedy moja babcia uratowała niejednega Żyda w czasie okupacji, ryzykując tym życie swojej rodziny. Niech więc przeprosi za morderców, którzy mordowali i torturowali Polaków. Dlaczego nie chce? odpowiedź jest jasna. Jest kanalią. Nie taką jak Pan Lis, trochę inną. Pan Lis jest kanalią dlatego, że za pieniądze się po prostu sprzedał, szkodzi ludziom wciskając im ciemnotę. Nie tylko on; w środowisku pisarskim i dziennikarskim, jak w każdym innym, zawsze znajdą się tacy którzy za pieniądze zjedzą gówno. Podział władzy; Zomowiec Cię bił pałą, a dziennikarz wmawiał że to dla Twojego dobra. Za to dostawał w czasach PRL talon na trabanta i możliwość wyjazdu za granicę. Zawsze byli ludzie porządni, uczciwi, i mędy, szmalcownicy. Każdy okupant kupował sobie tych co umieli pisać albo ładnie gadać; tych co nie chcieli się skurwić, rozstrzeliwał. Przekupieni wmawiali ludziom że jest im dobrze, kiedy wcale dobrze nie było, taka ich rola. Większość ludzi wierzy, bo taka jest zawsze większość ludzi, są idiotami. Jak można było w Polsce głosować na Kwaśniewskiego, członka partii, która zlecała mordowanie ludzi, strzelanie do robotników? ano można. Olek założył niebieską koszulę, zatańczył przy disco polo, zjadł kiełbasę z grilla, Jolka opowiadała Polskim kobietom jak robi się bezy, i Polak parafianin chętnie oddał swój głos. A później żeby móc żyć, odda w zastaw gospodarstwo za kredyt, i kompletnie nie wie dlaczego tak się stało; właśnie dlatego. Ówcześni idioci, teraz głosowali na PO. Nastraszyli ich kaczorami, udało się, dwukrotnie. Uwierzyli w kolejne gruszki na wierzbie.

 
Jeszcze raz wrócę do dziennikarskich prostytutek. Pan John Swinton (1829 – 1901), redaktor naczelny głównej gazety establishmentu ”New York Times”. Żegnając w przeddzień przejścia na emeryturę swoich współpracowników podczas bankietu wydanego na jego cześć w American Press Association, powiedział:

 

„Każdy z obecnych tutaj wie, że niezależna prasa nie istnieje. Wy to wiecie i ja to wiem: żaden z was nie ośmieliłby się ogłosić [na łamach gazety] swoich własnych opinii; a gdyby nawet się ośmielił, zdajecie sobie sprawę z tego, że nie zostałyby one nigdy wydrukowane. Dostaję ileś dolarów tygodniowo za to, żebym powstrzymywał się od wyrażania własnych poglądów i opinii w gazecie, dla której pracuję. Wielu tu obecnych otrzymuje podobną zapłatę na identycznych zasadach. Gdyby ktoś z was był tak szalony, by uczciwie opisać sprawy, znalazłby się natychmiast na bruku. Gdybym dopuścił, by moje prawdziwe opinie zostały opublikowane w którym kolwiek numerze gazety, straciłbym pracę w niecałe 24 godziny.

Praca dziennikarza polega na niszczeniu prawdy, łganiu na potęgę, deprawowaniu, zohydzaniu, czołganiu się u stóp mamony, sprzedawaniu siebie, sprzedawaniu swojego kraju i swojego Narodu w zamian za chleb swój powszedni, czy też – co sprowadza do tego samego – za swoją pensję. Wiecie to wy i wiem to ja. Cóż to więc szaleństwo, wznosić toast za niezależną prasę! Jesteśmy wasalami, instrumentami w rękach bogaczy, którzy sterują wszystkim zza kulis! My jesteśmy marionetkami! To oni pociągają za sznurki, a my tańczymy! Nasz czas, nasze talenty, nasz potencjał i nasze życie są w rękach tych ludzi. Jesteśmy intelektualnymi prostytutkami!”

 

Powyższa wypowiedź Swintona została zamieszczona w ”Labor’s s Untold Story”, przez Richarda O. Boyera i Herberta Morais’a.”

 

 

Skoro już tak lecę cytatami, oto mój ulubiony. Oddajmy głos laureatowi „Pokojowej Nagrody Nobla” (pomimo, że był znany z haniebnych zbrodni i mordów Palestyńczyków), były premier Izraela Menachem Begin. Autorytet moralny.

 

„Nasza rasa jest Rasą Mistrzów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras ponieważ wywodzą się one od insektów. Faktycznie porównując je do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, owce w najlepszym przypadku. Inne rasy są uważane jako ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest rządzenie ponad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone poprzez naszych liderów za pomocą rózgi żelaznej. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy”.
– Menachem Begin.

(za: Carter, Jimmy. Keeping Faith. Memoirs of a President. New York: Bantam, 1982. (Pamiętniki prezydenta Cartera)

 

 

O czym to świadczy? że obywatel Izraela gardzi mną, jako Polakiem. Ok, jeśli uwierzył w to co mu rabin naopowiadał, to jego sprawa. Ale jeśli człowiek wierzący że jest moim bogiem, mną rządzi i ma pieczę nad moimi finansami, odczuwam zaniepokojenie.

 

Aj waj, antysemita! a broń Boże! ja kocham Żydów. Ale tylko tych dobrych. Cytujmy dalej:

 

Zasady postępowania z gojami:
Tylko żydzi są ludźmi, goje nie są ludźmi tylko bydłem. Względem gojów należy postępować szorstko, tak aby im było przykro. Każdy żyd o ile tylko może temu zapobiec, powinien uczynić wszystko aby nie dopuścić do tego aby goj sprawował władzę nad żydami. Chwalenie gojów jest zakazane. Żydzi powinni postępować w taki sposób aby mieć władzę nad gojami. Tylko Żydzi są prawdziwym narodem, pozostali to takie małe nic nie znaczące narodki. Żydzi są stworzeni po to aby rządzić wszystkimi i mieć w posiadaniu całe bogactwo świata. Żydzi zobowiązani są zajmować wszystkie decyzyjne stanowiska urzędnicze. Żydzi winni tak wychować gojów, aby się nam nigdy nie sprzeciwiali. Żydzi winni postępować, a by na wszelki możliwy sposób rozmydlić wszelkie przejawy buntu gojów. Nie może być tak aby goje mieli godniejsze życie od żydów.

 
No cóż, jest mi przykro że żyję w takim kraju, który gnoi młodych i zabiera im szansę na godne życie.

 
Ludzie mędrkują; dajcie władzę Palikotowi, jest bogaty więc będzie dobrze rządził, ponieważ nie zależy mu na pieniądzach. Tymczasem jego była żona opowiada ciekawą opowiastkę. Palikot kupił samolot, i strasznie przeżywał że na lotnisku stoi obok jetów bogatszych od niego. Wyobraźcie sobie; ma samolot, takie pieniądze kiedy masa ludzi jest zmuszona do kredytów by móc przeżyć tysiąc złotowe pensje. I przeżywa dotkliwie poczucie że jest mniejszy, gorszy; ponieważ są lepsi złodzieje od niego i więcej się nakradli. Mędrki więc myślą, że Palikot nie będzie chciał kraść mając władzę; i się bardzo, ale to bardzo mylą. Będzie chciał,  i to więcej niż inni. Żeby mieć większy samolot od Kulczyka. A jeśli będzie już miał większy samolot, to wtedy będzie przeżywał że Obama ma większy; murzyn ma większy ode mnie! jestem nikim! tak Panie Januszu, jest Pan nikim.

 
Prosty mechanizm. Posprzedawali Polskie zakłady, stworzono bezrobocie. W międzyczasie Balcerowicz robi przekręt stulecia i utrzymuje prawie dwa lata super wysokie oprocentowanie. Ten kto jest z „układu” czyli dziwnie pachnący czosnkiem biznesmeni, brali kredyt w USA na 4% i lecieli do Polski; tu zostawiali na lokacie gdzie było 100%. Po dwóch latach wylatywali z fortuną. Skąd mieli te pieniądze? ze sprzedawanych zakładów, między innymi, oraz z pożyczek. Przy wielkim bezrobociu, cofano pomoc społeczną; pensje oferowano śmiesznie niskie, ale zrozpaczeni biedą ludzie musieli je brać. Nieliczni uciekali na zachód, i Ci wygrali życie. W międzyczasie Korwin Mikke porywa młodzież gimnazjalną za sobą, i przedstawia swoją wizję dobrobytu; zabrać zasiłki. Nie mówi jednak nic o tym, co robić z ludźmi którzy pójdą mordować z głodu. Jedni umrą po cichu, inni zaczną robić bunt. Mikke sprytnie miesza fajne pomysły, z wręcz morderczymi, takim krwiożerczym kapitalizmem 19 wiecznym gdzie pracodawca jest panem życia i śmierci, a robotnik nie ma żadnych praw. I młodzi się na to łapią, ponieważ będąc na utrzymaniu rodziców, myślą że jak dorosną będą biznesmenami. Kończą jak inni, jako upadlani przez prywaciarza robole za nędzne ochłapy, albo koczują pod urzędami pracy. Np. OFE. Dajemy cwaniakowi pieniądze, a ten kupuje za nie obligacje i pobiera sobie prowizję. Przekręt? jak cholera. Płacimy cwaniakowi dwa razy. Przepraszam za słownictwo, ale ruchają ten tępy, ciemny zabobonny kraik jak burą sukę. A ilu wierzy w OFE, jak się denerwują razem z prof. Balcerowiczem że zabrali im teraz część składek.

 

Zadyma
Zrobi się wielka zadyma; policja wyłapie oczywiście Polskich kibiców, żeby upieprzyć jedyną możliwą opozycję, na świat pójdzie fama jakie to my jesteśmy zwierzaki. Pewnie są w tej strategii jakieś inne cele o których nie wiemy; tak czy siak, wiadomo że po „ich” stronie, są najlepsi szachiści, stratedzy, analitycy. Nie możemy się podpalić, nie możemy się dać sprowokować, by znowu się śmiano z głupich polaczków. Musimy mądrze zareagować; przepuścić pochód Rosjan, niech demolują, niech mają flagi systemu który mordował ludzi, niech policja nimi się zajmie. Nie dajmy się sprowokować. A energię którą zaoszczędzimy, poświęćmy na zaatakowanie rządu okupacyjnego, pod którym przyszło nam znowu żyć. Niech policja wreszcie się wykaże, bo ostatnio słychać wręcz przeciwnie; faceta który informował że całą autostradę trzeba rozebrać (była zrobiona fatalnie, z gorszych materiałów niż było to uzgodnione) policja oskarżyła o jazdę po pijanemu, i wręczanie łapówki. Na szczęście kamera przemysłowa nagrała coś zupełnie innego.  dobrze, bo najprawdopodobniej facet który śmiał postawić się rządowi i mafii, popełniłby „samobójstwo” w celi. Niech policja zajmie się ruskimi, a Polscy kibice znikną stamtąd. Niech Pan Szechter, Lis, Kuczyński i cała reszta sprzedawczyków, zawyje z oburzenia. Gdy dojdzie do bójki, uśmiechną się; a wy traficie do pierdla. Uwalą was tanią prowokacją. Staruch jak wiadomo, już siedzi, za podejrzane zarzuty. Wątpię by tak inteligentny facet, handlował wiedząc ze jest na celowniku wielu służb.

 

Każdy kto zachęca was do burdy z kibicami Rosyjskimi (który są mięsem armatnim, sterowanym przez odpowiednie służby) ten albo głupiec, albo prowokator. Uważajcie na takich, pamiętajcie ich.

 

Mój apel do drogowców. Blokujcie, rząd was znowu oszuka. Oszukał Polaków obiecując nam zieloną wyspę, oszuka i was. EURO to jedyna szansa na zwrócenie uwagi świata na ten burdel który tu jest. Potem będzie znowu zamknięty skansen, gdzie ludzie niewolniczo pracują. Jest mi przykro że nie dostaliście pieniedzy, nie wy, bo wy sami często oszukujecie na potęgę, ale tych na samym dole, chłopaków których rodziny mają głód.

 

O czym marzę? Polska to imperium atomowe. Już dawno Polska powinna mieć broń atomową. Po to, by zaatakowana, mogła wytrzeć z mapy świata Niemcy i Europejską część Rosji. Po to by myśl o ataku, budziła poczucie bezsensu u agresora. Marzę dalej; ekipy rządowe z ostatnich 20 lat, wszystkie pod sąd i dokładnie ocenić ile kto ukradł. Kary dożywotniego więzienia dla wszystkich, którzy uszczknęli chociażby złotówkę z majątku narodowego. Natychmiastowe zerwanie konkordatu, śledztwa w sprawie oddanej klerowi ziemi. Od nowa wszystkie sprawy o pedofilię, odwiesić wszystkie zawiasy dla kapłanów, którzy ruszyli dziecko. Chemiczna kastracja, więzienia a nie jazda na inną placówkę, do innych dzieci. Cofnięcie wszystkich prywatyzacji, uznanie długów za nie nasze. Nieustające sprawy sądowe za pisanie o Polskich obozach śmierci, inwestowanie w termin „antypolonizm”. Państwowe pohańbienie nazwisk Balcerowisz, Szechter, i innych katów, ściganie ich po całym świecie, bezlitosne. Wprowadzenie KS, natychmiast. Podwyżka kar dla gwałcicieli, morderców i złodziei. Podwyżka pensji minimalnej, mimo skowytu prywaciarzy że ich nie stać na więcej niż 1200 złotych. Stać ich, a ludzie wydadzą te pieniądze właśnie u nich. Za korupcję wieloletnie więzienie. Sejm? 50 posłów, zlikwidować senat i 90% urzędników. Panstwowa emerytura dla każdego, likwidacja OFE i rozliczenie tych którzy to wprowadzili, później skazanie.

Dobra, koniec marzeń i s/f. Linki do poczytania i pooglądania:
Forum                        komentuj albo umieraj.

Kefir                          nie zgadzam się ze wszystkim co pisze, ale jest to często głos prawdy, warto czytać od czasu do czasu.

Profesor Kieżun   profesor Witold Kieżun, to koniecznie trzeba obejrzeć. Wg. Pana profesora, Balcerowicz to zwykły nieuk który w tamtej chwili nie potrafił zrobić habilitacji; w jego zespole byłby już dawno wyrzucony. Opis jak Polska została rozkradziona, podobnie jak kraje w Afryce. Jesteśmy Europejskimi murzynami.

Agresywni      warto rozesłać po kolegach i na fejsie.

 

 

 
Na koniec dla wytrwałych. Ciekawy cytat w sprawie rzekomego Polskiego antysemityzmu:

 

Żyd polskiego pochodzenia – Abraham Vidro przekazał nowe informacje związane z mordem polskich oficerów w lesie katyńskim.

Izraelski dziennik „Maariv” opublikował nazwiska sowieckich oficerów NKWD, którzy odpowiadają za mord katyński. Żyd polskiego pochodzenia Abraham Vidro Wydra mieszkający obecnie w Tel Awiwie 21 lipca 1971 r. zaproponował dziennikowi wywiad, gdyż chciał przed śmiercią wyjawić znane mu fakty na temat mordu w Katyniu. Vidro opisał spotkanie, które odbył z trzema żydami – byłymi oficerami NKWD. Ci trzej oficerowie mieli mu powiedzieć, że uczestniczyli w mordzie Polaków w lesie katyńskim.

Jak twierdzi Vidro tymi oficerami mieli być sowiecki mjr Joshua Sorokin, por. Aleksander Susłow oraz por. Samyun Tichonow. Porucznik Susłow zażądał od Vidro, by ten nikomu nie wyjawił faktu odbycia tej rozmowy przez 30 lat od jego śmierci. Jednak Abraham Vidro, który obawiał się, że niedługo umrze, postanowił upublicznić te informacje wcześniej.

Vidro mówił: „Żydowski major NKWD i dwóch innych oficerów bezpieczeństwa przyznało się mi się do okrutnego mordowania tysięcy polskich oficerów w lesie katyńskim”. Mjr. Susłow mówił Vidro: „Chcę ci opowiedzieć o moim życiu. Tylko tobie, ponieważ jesteś Żydem, czy możemy mówić o wszystkim? To nie robi żadnej różnicy dla nas… Mordowałem polaczków własnymi rękami! I do nich sam strzelałem”.

Warto również wspomnieć, że w roku 1994 lider partii „Rosyjska jedność Narodowa” Aleksander Barkaszow udzielił wywiadu dla „Życia Warszawy”. Mówił: „Wiem, jaką tragedią jest dla was sprawa katyńska, ale oświadczam: polskich oficerów nie rozstrzelali Rosjanie. Sprawdzaliśmy przynależność etniczną enkawudzistów – wykonawców wyroku. Wszyscy byli Żydami i wypełniali rozkazy sobie podobnych, stojących wyżej w ówczesnej hierarchii. Rosjanie są z natury przyjaźnie nastawieni do Polski”.

Stalin wybrał Żydów do mordowania Polaków w Katyniu

Zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow, w 1939 r. Sowietom przypadła wschodnia część Polski, a Niemcom zachodnia. Tajna policja Stalina NKWD (dziś KGB) systematycznie ujarzmiała miasta pod jego kontrolę. Mieli rozkaz zgarniać wszystkich, którzy mogliby stanowić w przyszłości potencjalne zagrożenie dla komunizmu. Aresztowano więc około 15 tys. Polaków. 10 tys. stanowili oficerowie Wojska Polskiego, 5 tys. to cywile, wśród nich lekarze, prawnicy, dziennikarze, pisarze, przemysłowcy, biznesmeni, profesorowie uniwersytetów i nauczyciele szkół średnich. Wszyscy byli odtransportowani do trzech obozów koncentracyjnych w Rosji. My wiemy tylko o losie więźniów z obozu Kozielsk, ponieważ ich ciała zostały odkryte w Katyniu przez Niemców w 1943 r. Sowieci po 46 latach (wreszcie) przyznali się do odpowiedzialności za zbrodnię, którą zrzucili na Niemców. Stalin wierzył, że wykształceni polscy dowódcy mogą któregoś dnia unicestwić jego plany skomunizowania okupowanego kraju. Oni byli utalentowaną elitą narodu. To automatycznie czyniło ich niebezpiecznymi wobec planu Stalina podboju drugich narodów.

Kto mógł mordować Polaków?

Zamordować 15 tys. niewinnych to potworne zadanie, nawet dla najbardziej zatwardziałych oprawców. Stalin zwrócił się do szefa Sowieckiej Tajnej Policji, Żyda Ławrientija Berii. Oni dyskutowali o masowym mordzie i zdecydowali, że to zadanie wykona dominująca grupa żydowskiego aparatu bezpieczeństwa. Dawna nienawiść do Polaków katolików była notorycznie wiadoma.

Polakom w Kozielsku powiedziano, że jako wolni ludzie wrócą do domów. Pozwolono im uroczyście świętować noc przed załadowaniem na pociągi. Uściski i okrzyki „do zobaczenia w Warszawie!” wypełniały powietrze. Uciecha i radość wkrótce wygasły, kiedy odkryli, że pociągi jechały nie na zachód, ale na wschód, i były obstawione podwójną strażą.

Gdy pociąg wjechał i zatrzymał się na stacji Gniezdowo w pobliżu lasu katyńskiego, polskich jeńców ogarnęło przerażenie. Zaczęło się wyładowanie, bagaże rzucano na ciężarówkę, a jeńców zamykano w zakratowanych przyczepach ciężarówek. Stąd byli zawożeni do baraków robotników leśnych. Skazańców brano po trzech do baraków. Tam ograbiono ich z reszty posiadanych rzeczy, takich jak zegarki, pierścionki itp. Wreszcie zagnano ich nad ogromne doły i to, co zobaczyli, było horrorem nad horrory: na dnie tych dołów zobaczyli ciała swoich kolegów, którzy odjechali pociągiem przed nimi. Ciała były ułożone jedno na drugim, jak sardynki – wspak. Układała je grupa Żydów brodzących w głębokich kałużach krwi, czekając na nowe porcje zwłok walących się w głęboką otchłań dołów, które miały spocząć na innych ciałach, żeby było miejsce na ściśnięcie więcej i więcej. Rzędy były wysokie na 12 ciał.
Niektórzy jeńcy stawiali opór Żydom wiążącym im ręce z tyłu. Wówczas ci zarzucali im płaszcze na głowy i wiązali ręce z przodu. Niektórym jeńcom pchano w usta trociny, co NKWD uznało za właściwy środek na uspokojenie. Obawiali się, że krzyki mogą wywołać opór czekających na swoją kolej w więźniarkach. Wielu było zabitych jednym strzałem w tył głowy i szyję, wielu kilkoma strzałami, wielu było przebitych bagnetem w plecy, piersi, co oznaczało, że jeńcy stawiali opór. 4253 było pochowanych w Katyniu. Dziś Polacy domagają się poinformowania, gdzie pochowane są ciała pozostałych 10 tysięcy jeńców. Ostatni rozdział tego straszliwego epizodu jeszcze będzie opowiedziany.

Żydzi, którzy mordowali Polaków w Katyniu

Dziennik Izraela „Maariv” ogłosił światu imiona sowieckich oficerów NKWD uczestniczących w mordzie katyńskim. Polski Żyd Abraham Vidro (Wydra), który mieszka teraz w Tel Awiwie, 21 lipca 1971 r. poprosił pismo o wywiad, bo chciałby, zanim umrze, wyjawić sekret o Katyniu. On opisał spotkanie z trzema Żydami, oficerami NKWD, w wojskowym obozie wypoczynkowym Rosji. Oni powiedzieli mu, jak uczestniczyli w mordzie Polaków w Katyniu.

Byli to: sowiecki mjr Joshua Sorokin, por. Aleksander Susłow, por. Samyun Tichonow. Susłow zażądał od Vidro zapewnienia, że nie wyjawi tego sekretu do 30 lat po jego śmierci, ale Vidro obawiając się, że tak długo nie pożyje, zdecydował się wyjawić go wcześniej. Mjr Sorokin, ufając Vidro, powiedział: „świat nie uwierzy czego ja byłem świadkiem”. Vidro mówił dziennikowi „Maariv”:

Żydowski mjr w sowieckiej tajnej służbie (NKWD) i dwóch innych oficerów bezpieczeństwa przyznali mi się, jak okrutnie mordowali tysiące polskich oficerów w lesie katyńskim. Susłow mówi do Vidro: „Chcę ci opowiedzieć o moim życiu. Tylko tobie, ponieważ jesteś Żydem, czy możemy mówić o wszystkim? To nie robi żadnej różnicy dla nas… Mordowałem polaczków własnymi rękami! I do nich sam strzelałem.”

Część tych opowieści jest reprodukowana na tej samej stronie wraz ze zdjęciem Vidro. Jest również interesujące, że w Katyniu było również mordowanych trochę Żydów. NKWD była ostrożna, selektywnie wybierała kogo „aresztować” spośród 15 tysięcy ofiar. Dziś wiadomo, że 80% polskich Żydów popierało żydowski Bund, który stał się komunistyczną partią Polski. 20% tych, którzy nie popierali Bundu, było traktowanych jak reszta Polaków. Polityką Stalina było: „śmierć wszystkim, którzy mogliby sprzeciwiać się komunizmowi”.

Stalin mianował Żydów komendantami gułagów

Aleksander Sołżenicyn, światowej sławy rosyjski autor 712-stronicowej książki „Archipelag Gułag”, na 79 stronie zamieścił 6 zdjęć ludzi, którzy zarządzali najbardziej morderczymi obozami więziennymi w Rosji. Wszyscy byli Żydami: Aron Solts, Naftaly Frenkel, Yakow Rappoport, Matvei Berman, Lazar Kogan i Genrikh Yagoda.
Sołżenicyn opisuje jak Frenkel najbardziej pasował do wszystkich profesjonalnych mordów: „Frenkel ma oczy badacza i prześladowcy, z wargami sceptyka… człowiek z niezwykłą miłością władzy, nieograniczonej władzy, pragnący, by się go bano!” Jest to opis Khazara żydowskiej rasy, który dziś jest komendantem (zarządcą obozów koncentracyjnych, w których trzyma się tysiące Palestyńczyków). Módlmy się za te biedne ofiary.
Więcej szokujących wieści
Katyńska masakra w Trzebusce

Została odkryta nowa, nieznana masakra Polaków przez Sowietów. Organizacja „Wiejska Solidarność” doniosła, że sowiecka tajna policja zamordowała 600 Polaków między 24 sierpnia a listopadem 1944 roku w lesie w Trzebusce, w pobliżu miasta Rzeszów. Zamordowani byli znów członkami inteligencji polskiej, włącznie z oficerami AK, przywódcami organizacji i księżmi. Wszystkie ofiary miały podcięte gardła od ucha do ucha. Ich groby odkryto w 1980 r., ale rząd komunistyczny PRL zdławił wiadomość o tym „Drugim Katyniu”. W 1945 r. polski oficer napisał raport o powyższej masakrze, ale został aresztowany przez bezpiekę i ślad po nim zaginął.

Polski tygodnik wychodzący w Londynie donosił, że masową masakrę zarządził dowódca I Armii marszałek Iwan Koniew. Tygodnik londyński miał naocznego świadka, który zeznał, że więźniowie byli trzymani w sowieckich obozach koncentracyjnych w brutalnych i nieludzkich warunkach zanim zostali zamordowani.
Ta sprawa jest szczególnie bolesna, ponieważ mordu dokonali ci, którzy głosili (w tym czasie), że są „wyzwolicielami Polski”.
Tłumaczył W.N.
Wreszcie Prawda
Czasopismo USA „The truth at last” nr 336/1989

 

Reasumując. Szechter, przeproś za ojca i brata.