Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Komercha

Komercha

Ci artyści którym się nie powodzi tak jakby chcieli, mówią z pogardą o tych którym się udało że idą na komercję.

Cóż to znaczy? szczerze? to oznacza zazdrość. tak po prostu. Taką zwyczajną zawiść że ktoś odniósł od nas wiekszy sukces.

Celem tworzenia jest zaczarowanie odbiorcy – danie mu przyjemności, emocji. Taki jest cel artysty. Jeśli nie uda się artyście wzbudzic podziwu fanów, i Ci go wygwizdują to mówi z nienawiścią że fani są puści i niegodni jego sztuki. To tak jak w zwiazkach, gdy partner nas opuszcza to się mówi wtedy z goryczą ze ta osoba nie była nas godna i na nas nie zasługiwała – bzdura, po prostu ta osoba straciła nami zainteresowanie i tyle. Gdy klaszczą i wiwatują artyście kocha ich.

Jeśli tworzysz coś pięknego, wielu ludzi to doceni. Jesli tworzysz bubel będziesz wygwizdany – tez proste. Okrutne? nie. Wyobraź sobie że kupujesz dana rzecz i jeden sprzedawca daje Ci piękną ładnie wykonaną rzecz. Drugi daje Ci brudną paskudną rzecz w tej samej cenie – co robisz? wybierasz lepszą, proste. Wtedy ten cwaniak co ofiarował Ci kicz prycha ze jesteś pusty wewnętrznie a drugiego sprzedawcę oskarża o to że idzie w komercję i dał się kupić. Ale jak tworzyć bez sponsorów, pieniedzy? za co kupić gitarę, pedzle, papier? wszystko w życiu kochani jest komercją i handlem.

Reasumując. Im gorszy nieudacznik tym bardziej pyszczy o komercji i sprzedawaniu się. Być może mamusia daje mu jedzenie i nie musi się sprzedawać, i to daje mu moralne prawo do osądzania innych. Ale w życiu tak jest że trzeba swój czas i usługi sprzedawać.

 

 

 

2 thoughts on “Komercha

  1. Podobnie w duchowosci. Gdy Mistrz nie spelnil obietnic – uczen wylewa na niego pomyje. Gdy uczen wylewa pomyje – Mistrz twierdzi ze uczen nie byl gotowy na przyjecie swiatlych nauk. Pelna wzajemnosc. 🙂

Dodaj komentarz

Top