Wiecie że wywaliłem z mieszkanie wszystkie drzwi oprócz wejsciowych? pisałem wam o tym a propo remontu.
Dzięki temu mi się żyje znacznie lepiej, przyjemniej. Niesamowite jak drzwi ograniczają przemieszczanie się po domu. Takie feng shui powiedzmy. Ale wyskoczył mały problem. Rzekłbym ze śmierdzący problem.
Jak zapraszam do siebie fanki, i np. tak jak ostatnio zachce mi się kupę w czasie sexu to wstyd mnie bierze bo jestem nieśmiały. I co mam zrobić? wyrzucić kogoś za drzwi? no nie wypada. Gość w dom Bóg w dom, gościnny jestem chłopak. Więc wyganiam fankę do kuchni i otwieram okno, nakładam fankom wielkie słuchawki stereo i puszczam głośną muzykę, by nie słyszały, bo zwiędłyby im uszy. I działam.