Sex analny jest miłością obłożoną społecznym tabu, i przez wiele osób uważany za coś grzesznego, nieczystego.
Faktem jest że Pan Bóg zaprojektował to słodkie, rozkosz dające miejsce w zgoła innym celu niż uzyskiwanie satysfakcji seksualnej. Ale usta też zaprojektowano do jedzenia i plotkowania, a wiernie służą ludzkości od początków jej istnienia, w rozładowywaniu napięć natury erotycznej. Nasza biologia i cielesność jest pełna wyuzdanej dychotomii i perwersyjnych precedensów.
Rozkosz płynąca z miłości Greckiej, bazuje głównie na dużej ciasności tam miłościwie nam panującej, wyższej temperaturze i świadomości robienia czegoś grzesznego, czegoś co nie jest naturalne a przez to niezwykle podniecajace, i nadające naszym poczynaniom lekki posmak perwersji. Niewątpliwymi zaletami jest brak możliwości zajścia partnerki w ciążę, i na pewno znacznie większa przyjemność w trakcie kochania się niż w sposób tradycyjny. Dotyczy to szczegolnie leniwych Pań które nie ćwiczą mięśnia łonowo guzicznego, co powoduje wraz z upływem czasu i ciążami, znaczące rozluźnienie mięśni pochwy. Mężczyzna wkładający swoje prącie w taką rozszerzoną, Polską pochwę, odczuwa mniejszy nacisk jednostkowy na swoje zakończenia nerwowe w fallusie, co drastycznie przekłada się na znacznie mniejszą przyjemność płynąca z ruchów frykcyjnych. Mięśnie pupy, z racji swego szczytnego powołania są bardzo silne, sprężyste. I ta ich sprężystość jest przyczynkiem do tak oszałamiającego sukcesu w sztuce miłości.
Ale są też wady moi drodzy Państwo. Pupa, jak już wspominałem, nie jest stworzona do analnego Ars Amandi, więc nie posiada tak jak pochwa własnego systemu nawilżającego. To rodzi możliwość zatarcia i zranienia, które jest szczególnie niebezpieczne gdy któryś z partnerów ma jakąś chorobę – nie tylko weneryczną, ale i każdą inną. Błona śluzowa wyścielająca odbyt natychmiast wchłonie w siebie każdy mikroorganizm – zraniona daje niemalże 100% zachorowania na każdą z infekcji i chorób które posiada partner. Partner w wypadku zranienia też jest narażony na przyjęcie w niechcianym darze infekcji od partnerki, ale znacznie mniej niż osoba udostępniająca swoje pośladki celem penetracji. To dlatego większość zachorowań na HIV notuje się u homoseksualistów, czemu oni wbrew wszelkiej wiedzy medycznej zaprzeczają – do czasu. Do miłości Greckiej, oprócz wzajemnego pożądania konieczny jest lubrykant – środek nawilżający, propoślizgowy. Zaleca się stosowanie środków na bazie wody, (do kupna w aptece i drogeriach na terenie całego kraju) ponieważ popularne w Polsce, używane przez podnieconych Ryśków, Wieśków i Kazików, chwytane w gorączkowym pośpiechu smalec, masło, olej słonecznikowy, czy też drogi krem do twarzy oburzonej Małżonki, jako zawierające tłuszcze niszczą prezerwatywę co skwapliwie wykorzystają wszelkie wirusy i bakterie zmieniając miejsce swego pobytu z odbytu. (zrymowałem, wybaczcie mi moi drodzy Państwo, nie mogłem się powstrzymać) Gdy nie używasz prezerwatywy, krem Nivea albo olejek dla niemowląt Johnsona będzie doskonałym rozwiązaniem. Z braku wyżej wymienionych sięgaj bez nadmiernych wyrzutów sumienia po smalec czy margarynę z niskim poziomem cholesterolu.
Inną, bardzo przykrą wadą jest brak świadomości ekologiczno higienicznej u Polskich amatorek miłości analnej. Przed stosunkiem analnym powinno się zrobić lewatywę, dodając do niej np rumianek czy kilkanaście kropel cytryny. Robi się to nie tylko w celu oczyszczenia jaskini rozkoszy ze stalaktytów jako resztek produktów przemiany materii, uatrakcyjnienia bodźców zapachowych, ale także co najważniejsze przy seksie bez prezerwatywy – usunięcia bakterii gnilnych które powodują szereg nieprzyjemnych komplikacji zdrowotnych.
Parom które postanowiły zasmakować tego rodzaju miłości bez zabezpieczenia, (co jest najprzyjemniejsze) polecam zrobienie bezpłatnych i anonimowych badań w kierunku wykrycia wirusa HIV. (na Google znajdziecie Państwo wykaz placówek na terenie kraju – polecam, osobiście korzystałem) Przy seksie tradycyjnym bez zabezpieczenia jeden się zarazi, stu innych nie. Przy seksie analnym bez zabezpieczenia, zarazi się każdy, z wyjatkiem ludzi uodpornionych na HIV, ale ich jest tak mała ilość że nie bierze się tego faktu pod uwagę w żadnej erotyczno wenerycznej statystyce.
I oto mamy drodzy Państwo nieco teorii za sobą. Teraz przejdźmy do najprzyjemniejszej części artykułu – do kopulacji analnej. Pamiętaj – Nigdy nie zaczynaj kochać swojej kobiety w ten sposób od razu. Jest to absolutnie niedopuszczalne. Najpierw porządnie „napal w piecu”.
Dekalog analny:
Pieszczoty, pocałunki, muskanie włosków na ciele (co sprawia kobiecie rozkoszny dreszcz na granicy łaskotek) czuły i erotyczny masaż całego ciała – niech to będzie preludium spektaklu którego jesteś reżyserem, scenarzystą oraz aktorem pierwszoplanowym (i sponsorem, ale to zrozumiesz o wiele za późno). Głaszcz, liż, smakuj swoją kobietę każdym swoim zmysłem. Rób to bardzo powoli, nie śpiesz się. Wszelkie ruchy mają być specjalnie powolne. Taka jest kobieca natura, że gdy gonisz ucieka, a gdy uciekasz to Ona Ciebie goni. Dotykając powoli, kobieta pragnie szybciej i mocniej. Robiąc to szybko, rodzisz pragnienie zwolnienia. A sztuka Greckiej miłości polega na stopniowym zwiększaniu rozkoszy i tempa emocji. Wiec zwolnij, chyba że chcesz zapłacić mandat.
Niech każdy jej nerw drży na myśl o Twoich dłoniach i języku. I niech to będzie drżenie z rozkoszy, a nie strachu. Ponieważ kobieta ma nie tylko ciało ale też umysł (!), warto zadbać o jej potrzeby intelektualne. Wyszepcz jej w ucho że jest piękna. Ścisz głos, niech będzie niski i basowy. Zaszalej – powiedz jej że jest mądra. Gdy rozpalona ciekawością zacznie podpytywać w czym dokładnie jest mądra, zgaś jej słowa namiętnym, głębokim pocałunkiem by wybrnąć z kłopotów. Nie zapominaj by na poparcie swojego wyznania, delikatnie kąsać swoją kobietę w płatek ucha, czule pieścić językiem i chuchać delikatnie na nie. Gdy piszę kąsać, mam na myśli delikatne złapanie zębami, a nie odgryzienie małżowiny usznej swojej Pani. Wielu z Polskich brzuchatych i wąsatych mężczyzn (których stopy nigdy nie zaznały pedicure), po obejrzeniu kilku Niemieckich filmów porno na satelicie i uważajacych się z tego powodu za Casanowę, wkłada wilgotny język w ucho partnerki, sądząc że parskanie i trzęsienie głową przez kobietę to objaw orgazmu.
Panowie – w ucho nigdy nie wkłada się języka, ponieważ wilgoć w kanale usznym jest rejestrowana przez mózg jako zagrożenie, i rozprasza stan błogiego relaksu wywołanego Twoimi śmiałymi poczynaniami, mój drogi czytelniku. Ucho kobiety jest od słuchania komplementów i podsłuchiwania Twoich rozmów telefonicznych, i niech tak zostanie – amen. Ja zawsze wyznaję z oddaniem w głosie, że czczę każdy skrawek jej ciała i umysłu, a jednocześnie myślę o nowych artykułach dla moich wybrednych intelektualnie czytelników. Kobieta która w to uwierzy, zaczyna czuć się pożądana, dowartościowa i seksowna, a w efekcie wygina lubieżnie ciało i nieświadomie poruszać biodrami, w których to biodrach znajduje się rozkoszny Eden pożądania – macica i całe unerwienie związane z bodźcami erotycznymi. Ten kto opanuje nerwy w dolnej części kręgosłupa kobiety, dla tego jej bramy niebios są zawsze otwarte, by mój czytelnik systematycznie czytajacy moje artykuły mógl napawać się najpiekniejszymi płatkami róży, na których językiem wyryje swą wilgocią wiecznie trwający napis „Jesteś najpiękniejsza”. Smakując jęki Twej kochanki, szturmuj językiem wrota świątyni namiętności. Zostań wiernym wyznawcą jej falujących wrót, i czcicielem ambrozji której ciało kochającej kobiety nigdy Ci nie poskąpi.
A teraz uwaga – kobieta ma duszę. Niemożliwe! A jednak. Gdy pobudziliśmy subtelną grą dłoni i języka jej ciało, słodkimi komplementami i miłosnymi westchnieniami umysł, została nam już tylko kobieca dusza – wyznajcie swojej kobiecie patrząc jej prosto w oczy że się z nią ożenicie, (nie precyzujcie kiedy dokładnie) i obiecajcie że kupicie jej ładną sukienkę. W ten oto prosty sposób, znajdziecie przychylność w kobiecej duszy, a zawsze okrutnie i bezlitośnie napięte mięśnie ud dotąd blokujące dostęp do barci ze słodkim miodkiem namiętności, skruszeją przed pszczelą naturą moich czytelników.
Teraz zacznij się z Nią kochać. Bądź na zmianę czuły i delikatny, po czym niech wstępuje w Ciebie diabeł i stań się brutalnym ogierem, wręcz ogrem. Gdy chcesz być czuły wyobraź sobie swój ukochany samochód – gdy chcesz być wsciekły i pełen furii – wyobraź sobie aktualny rząd. Pamiętaj o namiętnym całowaniu się. W języku tkwi wielka siła. Nie lekceważ jej! Nie wpychaj z całej siły języka w usta Pani Twego serca. Delikatnie kąsaj jej wargi ustami i zębami, smakuj ich wilgoć i fakturę. Po chwili trwającej ułamki sekund lub wieczność, niech dolna warga Twej księżniczki zniknie we wzburzonych odmętach Twych ust. Ssaj ją, po czym delikatnie zbadaj swoim językiem nieznane i splątane ścieżki pożądania w Jej słodkich ustach. Gdy Ty masz język w ustach swojej Pani, jest to postawa męskiej dominacji. Gdy jezyk kobiety jest w Twoich ustach, przyjmujesz postawę uległości. Postawa uległości jest bardzo przyjemna w pozycji na jeźdżca, kiedy to meżczyzna poddaje się kobiecie. Postawa dominacji, gdy masz uległe ciało kobiety pod sobą, poddane Twym żądzom i chuciom.
W trakcie kochania się, niech jedna Twoja dłoń poświęci się i zawsze błądzi po ciele kobiety – skup szczególnie uwagę na Jej udach (szczególnie wrażliwa erogennie jest ich wewnętrzna strona, niedaleko jej Sanktuarium) i drażniątkach, nie zapominaj jednakze o pupie i szyi, oraz dłoniach. Szyję całuj, liż, szczególnie pod uchem. Najbardziej podatna genetycznie na rozkosz jest prawa strona szyi, gdzie znajduje się niezwykle ważna tętnica doprowadzająca krew do głowy (spytasz mnie, po co kobiecie ukrwienie mózgu? Po co w ogóle ona ma mózg? Ja sam tego nie wiem – może do zakupów to potrzebne jest? :)) – pieszczota jej budzi archetypową uległość i żądzę, której fale pochłoną Cię w niezbadane głębiny oceanu Jej płciowości. Dłoń uciskaj jakbyś robił masaż akupresurowy, całuj nadgarstki, miejsce w zgięciu łokci, i najważniejsze – przejeżdzaj zewnętrzną stroną palców, paznokciami, po wewnętrznej stronie dłoni swej Najdroższej. Gdy kochasz się w pozycji dominującej „po Bożemu” a Twoja Pani ma nogi zadarte na Twoich biodrach bądź ramionach, złap za pośladki i ugniataj je, i najważniejsze – podszczypuj – to pobudzi zakończenia nerwowe wzmagając rozkosz Twojej dziewczyny. Bądź jak tajfun, huragan, jak trąba powietrzna, groźny szalony i spontaniczny.
Zatrzymajmy się na chwilę moi drodzy Państwo przy pieszczocie drażniąt. Nie połykaj od razu sutka jak głodny zwierz. Bądź subtelny. Zataczaj delikatnie i powoli językiem koncentryczne okręgi wokół sutka, konsekwentnie zmniejszajac ich średnicę. Gdy wreszcie Twój język rozbije namiot na Himalajach namiętności, ssaj go czule, podgryzaj, nie unikaj lizania jak lodów truskawkowych. Niezwykle istotne jest, abyś w czasie pieszczot sutków pamiętał o chuchaniu na wilgotną brodawkę. To rodzi przyjemne, elektryzujące odczucia znacząco zwiększajace sympatię kobiety do Ciebie. W miarę wzrostu namietności zwiększaj brutalność pieszczot, ale zawsze musisz uważnie obserwować partnerkę. Każda kobieca pierś ma własny próg wrażliwości której nie wolno Ci przekroczyć.
Gdy pracowicie, w pełnym skupieniu i z pełnym oddaniem swemu zajęciu wykonujesz ruchy frykcyjne, znajdź chwilę czasu by czule głaskac kobiecy prawy bok, gdzie na dolnych żebrach znajdują się akupunkturowe punkty rozkoszy. Czułe głaskanie pach swojej kobiety, to jeden z warunków życiowego sukcesu. Za 20 lat patrząc na nieudaczne dzieci i otyłe monstrum które kiedyś kochałeś, zmienisz zdanie… ale teraz? Teraz Twoja jedna ręka zawsze musi być stale aktywna, by masować ciało swojej kobiety.
Gdy Twoja kobieta co najmniej raz (!) przeżyje orgazm w Twoich potężnych i umięśnionych ramionach , zdecydowanie obróć ja w pozycję na pieska. Dokładnie zwilż pupę olejkiem, i wchodząc rytmicznie w jej pochwę, bardzo delikatnie włóż swój palec wskazujący (natłuszczony olejkiem i wilgotny) w pupę ukochanej. Zrób to niezwykle delikatnie, i na początek umieść maximum 1cm swojego palca. (Tak mało? To włóż sobie sam tam palec, i doświadczysz empirycznie czemu naciskam na powolność tego procesu) Przyczyną dyskomfortu odczuwanego w trakcie miłości analnej jest napięcie mięśnia blokującego dostęp. Napina on się w czasie stresu. Gdy kobieta czuje się podniecona, akceptowana, dowartościowana i rozluźniona, mięsień ten otwiera się jak piękny kwiat przed swym zdobywcą. Pamiętaj o wymieszaniu bodźców – w trakcie penetracji pupy palcem, pochwa musi być stale poddawana rozkosznym pchnięciom. Po pewnym czasie gdy Twój palec znajdzie się cały w ciele Twej kobiety, poruszaj nim delikatnie. Pamiętaj cały czas o nawilżeniu. Ma być tam bardzo ślisko – cały czas.
Gdy Twój jeden palec nie budząc dyskomfortu Twej Pani (pytaj, pytaj, i jeszcze raz pytaj Ją o jej odczucia) znajduje się w jej środku, delikatnie umieść tam palec środkowy. Celem jest polużnienie mięśnia, który po pewnym czasie się rozluźnia i wiotczeje, umożliwiając odbycie stosunku analnego. Gdy dwa palce poddane rozkosznemu i ze wszech miar pożądanemu ściskowi, uwiły już sobie przytulne gniazdko w pupie Twojej Pani, przystąp do akcji. Dokładnie nawilż swojego penisa olejkiem, przytknij go do mrocznej groty, i wepchnij czule swój penis – na krótką odległość, tak aby żołądź znalazł się w mocy mięśni zwierających – i nie ruszaj się, powstrzymaj naturalny odruch parcia do przodu. Niech Twój przyjaciel zaaklimatyzuje się w nowym, jakże dla niego przyjemnym miejscu. Gdy tak się stanie, wepchnij go powoli do końca, a mówiąc prostackim językiem mas pracujących „aż po jaja”.
Gdy droga na szczyt zostanie przetarta, daj upust swoim emocjom wyrażającym się poprzez gwałtowne ruchy frykcyjne. W trakcie tej miłości, gdy partnerka klęczy, złap ją za włosy, a drugą ręką miętoś brutalnie jej piersi. Byłeś grzeczny, byłeś miły, ale teraz koniec z tym! Jesteś brutalem, mężczyzną, rockersem, zdobywcą! Nieważne że pracujesz za 800pln jako robol w fabryce, w tej własnie chwili jesteś Conanem Barbarzyńcą, zdobywcą, wojownikiem który idzie zapolować na mamuta. Trzymajac za włosy, mocno, niech Twoja prawica na zmianę miętosi drażniątka, by za chwilę z głośnym furkotem spaść na pośladek Twojej kobiety. Możesz także wgryźć się zębami w jej kark. Gdy poczujesz ten moment, tą chwilę, złap z całej siły pośladki Twej ukochanej, i „niech zamilkną dyplomaci, a przemówią działa”. Niech więc przemówi Twoje działo. Po wystrzeleniu nie kładź się od razu spać, bo pokazujesz tym swojej partnerce że była tylko przedmiotem. Owszem, kobiety trzeba oszukiwać bo one to lubią, ale nigdy, przenigdy nie można nią gardzić. A odwrócenie się po seksie bokiem i zaśnięcie jest właśnie wyrazem pogardy i stracenia zainteresowania partnerką, która dała nam tyle grzesznej radości. Więc jeśli nawet nie masz na to ochoty, przytul ją, czule pocałuj, powiedz że było bosko, wtul się w paszkę czy piersi, poproś o jakiś smaczny obiadek i zaśnij. Teraz jesteś prawdziwym facetem, godnym tytułować się moim czytelnikiem, a nie zakompleksionym egoistycznym palantem.
Nigdy też nie pytaj o to czy było jej dobrze bo wtedy dajesz do zrozumienia że jesteś niepewny siebie. Facet ma być pewny siebie. Nawet jeśli byłeś beznadziejny, udawaj że byłeś Bogiem sexu. Niektóre kobiety w to nawet wierzą. I pamiętaj – po dobrym seksie, kobieta zrobi Ci zawsze smaczny obiad. A jeśli nie umie gotować, to zamówi dobrą pizzę – każda kobieta, prawie każda, chce by jej miś po seksie wyspał się i dobrze najadł. To są geny mój czytelniku. Więc jeśli po seksie kobieta idzie do męża, to znaczy że… że niedokładnie przeczytałeś mój szkoleniowy artykuł. Oczywiście wszystko to co opisałem, przydaje się przy pierwszyw razie kiedy to najmniejszy ból czy dyskomfort powoduje uraz psychiczny, zniechęcajacy trwale kobietę do analnych igraszek. Pierwszy raz musi być doskonały, a następne gdy już oboje znacie swoje ciała, będzie mógl być znacznie szybszy i spontaniczny. Proponuje szczerą rozmowę, by sobie wzajemnie powiedzieć co lubimy i czego powinniśmy unikać, by doprowadzić łożkową namiętność do perfekcji.
I oto dotarłeś ze mną, mój wierny czytelniku na koniec artykułu. Mam nadzieję że zastosujesz się do podanych porad, a bogaty o wiedzę poczujesz się Amorem, Bogiem miłości, i wyjmując strzałę ze swego kołczanu, wyruszysz na polowanie. Życzę celnych strzałów 🙂
Wiem ze przegialem, za slabe jest, ale ja jestem ostatnio strasznie pruderyjny 🙁
Nie rozumiem jak kobietom moze sie anal podobac. Zreszta po to jest otwór z przodu, zeby tam wkladac, a z tylu wkladaja dewianci.
zgadzam sie z toba w 100%!
mistrzu napisz jakis nowy art bo zawsze jak otwieram twoja stronke to widze to ochydne zdjecie i psuje mi ono nastrój na caly dzien:) prosze…miej troche litosci.. a swoja droga to czym ty sie tak stresujesz ze tylko o seksie myslisz?
O nie, ten art lacznie pisalem 4h, niech stoi zeby wszyscy przeczytali. 4h pelnej koncentracji na kompie, musze odpoczac.
Hmm…. zgadzam sie duuuuza czescia Twojego artykulu.. ale lewatywe zrób sobie sam!
Nie mówie ze bylaby ona niewskazana, ale do przyjemnosci nie nalezy
Poza tym wyobrazasz sobie ze kobieta robi ja codziennie bo maz chce sie z nia codziennie kochac analnie?
A odnosnie mózgu, to z autopsji wiem ze kobiety duzo czesciej korzystaja z mózgu niz mezczyzni(panowie, prosze sie nie obrazac, nie wszystkich to dotyczy, byc moze ja mam pecha i spotykam samych bezmózgowców), wiec to samo pytanie moglabym zadac, po co facetom mózg?
Pozdrawiam
Karolina
Tak nisko oceniasz nas kobiety…szkoda
A zreszta oceniaj nas jak chcesz..Wy macie swoje fanaberie,my swoje 🙂 noikt nie jest idealny…pozdrawiam..tak w ogóle ciekawy artykul 🙂
Alez ja bardzo lubie Panie 😆
Gdyby Pan Bóg nie chcial zeby tam sie dobierac swojej kobiecie z tylu, to by to inaczej zaprojektowal, jakies sitko zrobiltam czy cus 👿
Witam Karolino,
No tak, codziennie to troche byloby niewygodne i upierdliwe 🙂 po co facetom mózg? zeby móc wybrac w sklepie dobre piwo ha ha ha 👿 👿 👿
Pozdrawiam.
Ps. my sie znamy moze spoza bloga?
DEWIANT
No powiem CI mistrzu, ze przeczytalem ten Twój artykul i powiem wszystkim, ze jest to jeden z lepszych artykulów jakie czytalem, jak nie najlepszy na ten temat. Wszystkim facetom powiem, ze marzenia o tego typu milosci nie pomoga jezeli nie bedziecie zdecydowani 😉 Sam mialem momenty zwatpienia przy tych dwóch paluszkach, ale sie nie poddawalem 😉 I najlepsze fragmenty z artykulu
„Gdy tak sie stanie, wepchnij go powoli do konca”
oraz
„Byles grzeczny, byles mily, ale teraz koniec z tym! Jestes brutalem, mezczyzna, rockersem, zdobywca! Niewazne ze pracujesz za 800pln jako robol w fabryce, w tej wlasnie chwili jestes Conanem Barbarzynca, zdobywca, wojownikiem który idzie zapolowac na mamuta”
Bardzo przyjemne doswiadczenie, dla partnerki równiez. Pozdro
zajrzalam na art, przy okazji Twoich arasek odwiedzin. Nie powiem ciekawy i pouczajacy.
Nigdy mnie tak nie „potraktowano”, wiec nie moge nic powiedziec nawet o erogennych punktach w okolicy zeber, po prawej stronie.
Mam pytanie, ale do innych, lub do Ciebie, bo moze czytales, wiec, czy jest gdzies art, który w tak piekny i pouczajacy sposób „mówi” o tym, co nalezy „robic”, aby mezczyzna przezyl wzniosle, niezapomniane chwile. Gdzie sa jego punkty erogenne? Czy takze po prawej stronie w okolicy zeber?
Jezeli nie ma takowego, to mam prosbe do Mistrza, aby taki art napisal, a inni dopowiedzieli w komentarzach o swoich doswiadczeniach.
Chcecie bysmy byly dla Was seksi, to wskazcie nam droge do Waszego drzenia w rozkoszy.
Gdybym napisal co lubie, chyba nikt by mnie nie czytal 🙂
Jest jeden fajny art, jest w ksiazce, „prawdziwa rozkosz”.
Mysle, ze jest bardzo ciekawy i inspirujacy 😀
jest pewnie wiele artykulów na ten temat, poczyajac od masazu który jest przyjemny dla kazdego a konczac na stymulacji prostaty, chociaz jeszcze az tak wielkim twardzielem nie jestem 😀
hehe no ten art dobrze traktuje o tym jak potraktowac kobiete 😀 heh nie ujmujac kobietom szacunku oczywiscie. Pozdrawiam
Dzieki, moze go troche podrasuje i umieszcze jako nowy?
znaczy sie arasek, a nie uderzane, uderzane to mail 🙂
Mistrzu… przegioles z tym zdjeciem. nie wystarczyl opis?