Jest już prawie druga w nocy, przed chwilą skończyłem oglądanie filmu Slumdog, bardzo chwalonego i polecanego. Jestem pod wielkim wrażeniem tego filmu, poruszył we mnie (i zapewne nie tylko we mnie) najdelikatniejszą strunę istnienia. Oczywiscie chodzi o kobietę, jakżeby inaczej. Wszystko się koło nich kręci. Ta miłość, to że przeszli przez tragiczne dzieciństwo i byli sobie przeznaczeni jako bezbronne dzieci, blisko ze sobą od dzieciństwa, rozdzieleni i czując się niepełnymi, pustymi bez drugiej połówki szukali się i tęsknili za sobą, czując że tylko ich zjednoczenie da im spełnienie i szczęście wbrew pełnemu perwersji i zła światu, to mnie właśnie tak rozczuliło. Ja w dzieciństwie znałem tylko jedną dziewczynkę gdy byłem brzdącem, mieszkałem wtedy w Moskwie i była córką sąsiadów. Bawiliśmy się, zabierałem jej zabawki i kanapki, zrzucałem ze schodów, łapałem za warkocze, dokuczałem jak umiałem, szczypałem i gryzłem. Czyli miłość. W sumie. Teraz ma tak jak ja 30 lat, i pewnie dupę jak szafa trzydrzwiowa, a w kawalerce kotłuje się drużyna piłkarska, owoc jej łona i efekt nieokreślonej liczby pchnięć licznych trzewi męskich.
Ale to tak jest, tęsknota jest piękna i sobie dopowiadamy różne rzeczy, upiększamy. Gdyby Jamal jej nie odnalazł, do końca życia żyłby dziewiczo marzeniami o niej i szczęściu które mogłaby mu dać. A tak ją odnalazł, nie będą z siebie schodzili parę lat oddając się intensywnej kopulacji nazywanej miłością, potem pojawi się nuda, pragnienie bezpieczeństwa u kobiety i wraz z otyłością i cellulitisem ukochanej pragnienie doznania piękniejszego ciała u niego. Zaczną się kłócić o to że pierdzi przy niej i się nie kąpie, i o pieniądze których wiecznie za mało zarabia bo mąż koleżance kupił futro a ona musi chodzić w starej kurtce. On na nią nawrzeszczy, ona będzie miesiacami milczała, wzdychając i wywracajac oczyma z miną cierpiętnicy, świętej która cierpi w milczeniu za grzechy milionów. Ona popłacze się że mogła wyjść za innego i żyłaby jak królowa, on zapłacze że jej szukał, ona w zemście za swoje zniszczone życie będzie się puszczać z jego kolegami z pracy, a on raz na miesiac po wypłacie ulży sobie z młodą dziwką z Ukrainy, która da mu w tyłek bo żona daje tylko gdy przynosi premię kwartalną i socjalny bonus z pracy, papier toaletowy i herbatę yunan. Pod koniec życia nie będą mogli bez rzygnięcia patrzeć na siebie, i będą sobie podkradali sztuczne szczęki ze złośliwości za spieprzone życie. A miało być tak pięknie.
Początek mnie nieco zniesmaczył. Ponieważ jestem na diecie, czyli byłem oczywiście najedzony po uszy, ujęcie chłopca który skoczył do dołu kloacznego i biegł cały w gównie po autograf słynnego aktora, sprawiło że poczułem w gardzieli obfitą kolację i ciastkeczka czekoladowe które ukradłem (tak, wstyd mi, trochę 🙂 ) babci.
Śmieszne było w trakcie teleturnieju, gdy wyobraziłem sobie zamiast tego kłamliwego huncwota prowadzącego quiz naszego Hubcia Urbańskiego. Film by wtedy nie trwał dwóch godzin, a trzydzieście osiem. Tego by nawet Slumdog nie wytrzymał.
Jesteś pewien? Tak. Na pewno? Tak. Ale na 100%? tak. Taaak? Tak (milczenie 5 minut, budowanie napięcia) a może nie jesteś pewien? Jestem. Na pewno? Tak. Ale na pewno tak na 100%? tak. Taaaak? TAK, KURWA, JESTEM NA 1500% PEWIEN, ZAZNACZ TO WRESZCIE CZŁOWIEKU!……….
…Jesteś pewien?…..
Polecam.
A ogladales film? nie bede mówil czemu, zeby Ci co nie ogladali nie wiedzieli o co chodzi, chociaz i tak juz wiadomo o co ale ze mnie to zimny dran jest, przepraszam tych którzy filmu nie ogladali :cheer:
„po wyplacie ulzy sobie z mloda dziwka z Ukrainy, która da mu w tylek bo zona daje tylko gdy przynosi premie kwartalna i socjalny bonus z pracy, papier toaletowy i herbate yunan. Pod koniec zycia nie beda mogli bez rzygniecia patrzec na siebie, i beda sobie podkradali sztuczne szczeki ze zlosliwosci za spieprzone zycie. A mialo byc tak pieknie.” – gratluje tekstu, bardzo fajne, smieszne slowa. ubawilem sie do lez !
Dzieki 😆 ja sie do lez ubawilem przy tekscie „bekarty wojny”, zapraszam, zwijalem sie ze smiechu w trakcie pisania 😀
wiesz ja mysle ze jamal zarobil na tyle duzo w milionerach ze dogodzi swojej Latice, a jesli chodzi o seks?? bo jego bracie i tym wstretnym bandzioem który ja wiezil kazdy bedize lepszy do konca zycia:)
Nie wiadomo, ten gangster mial duzo testorenu, i pewnie z lózku byl zwierzakiem, a jamal wiadomo, lzy w oczach, wiersze, delikatny. A Latika moze chce zeby ja zlapac za wlosy i konkretnie zerznac a nie ukladac kolejny wiersz milosny po 30 sekundowym seksie.
Niby czemu klamliwego huncwota? :dry: