Jak większość facetów, jestem fanem technologii. Interesują mnie techniczne nowinki, a szczególnie ciagle wzrastające moce komputerów i idące za tym gigantyczne możliwości. Uwielbiam grać w gry, chociaż mój komputer ciężko ciągnie obliviona co jest moją wielką troską, a nawet Hoi2 gdy już rozwinę mocno grę. Ale nie o moich pasjach chciałem pisać. Faktem jest że zbliżamy się do przełomu, w którym przejdziemy z ery doświadczania innej rzeczywistości w grach i aplikacjach za pomoca zmysłu wzroku w monitorze symulującym nieudolnie trzy wymiary, w nową erę gdzie wejdziemy wewnątrz całkiem nowego, cyfrowego świata.
Rozwój zaczął się poprzez okulary 3D, i szereg technologii co moim zdaniem potrwa około 20, 30 lat, po których przejdziemy do prawdziwej rewolucji, czyli wszczepów podrażniających elektrycznie odpowiedzialne za rózne centra zmysłowe mózgu. Gdy dotykacie Państwo szklanki, czujecie ją w dłoni, prawda? Ale to nieprawda. Impuls elektryczny biegnie przez nerwy do mózgu, i tam jest przekładany na to co czujecie. Nie trzeba wcale dotykać szklanki żeby to poczuć, wystarczy symulować dokładnie ten sam impuls nerwowy w dokładnie tą lokalizację mózgu gdzie trafia prawdziwy, i siedząc na fotelu czujemy że trzymamy szklanke, dokładnie tak samo jak w świecie realnym. Prądem dostarczanym do mózgu będzie sterował komputer, a rodzaje prądu będą generowały kupowane programy. Skok ze spadochronu siedząc w domu? Bójka? Sex z gwiazdą katolickiego serialu rodzinnego? Żaden problem. Przeżycia będa idealnie takie jak w świecie realnym – identyczne. Oczywiscie na czarnym rynku dostępne będą nielegalne programy takie jak zabójstwo, prawdziwe – płatni mordercy będą zabijać ludzi, podłączeni do komputera który odtworzy to wszystko ze szczegółami odbiorcy. Zabijać, gwałcić, okaleczać, wszystkiego do woli. Rewolucja ta przeniesie nas całkowicie w wirtualny świat, ale nie będzie to tylko technologia, i z tego już nie zdają sobie sprawy futurolodzy. Przełom dokona się także w duchowości ludzkości, i to będzie kamieniem węgielnym nowej ery ludzkości, szumnie zapowiadanego i jeszcze głośniej wyśmiewanego przejścia z ery ryb do ery wodnika.
Gdy przyjrzymy się naszemu światu, zauwazymy kilka momentów gdzie świadomość ludzka zmieniła niemal wszystkie swoje pojęcia o 180 stopni. Jednym z takich wydarzeń było odkrycie (uznane przez ówczesna naukę gdyż tą prawdę nieliczni znali wcześniej ale byli mordowani, katowani i paleni przez pasterzy Boga miłosiernego, Jezusa Chrystusa) przez Kopernika że ziemia jest kulą a nie płaskim dyskiem unoszonym na pierwotnym oceanie, z otchłanią i piekłem na jego krańcach, oraz wiele zmieniająca informacja ktora wstrząsnęła ludzkimi umysłami – to nie słońce wiruje w odwiecznymm tańcu życia i płodności wokół nas, tylko my wokoł niego. Juz nie bylismy najważniejsi, było coś wokół nas. Prawda ta przebijała się przez mroki ignorancji przez setki lat, podobnie jak teraz wielu ludzi nie przyjmuje do wiadomości teorii ewolucji, uznając to za kłamstwo Szatana albowiem biblia nie może kłamać, a raczej nie biblia a jej tłumaczenie, gdyż samą biblię można na wszelki sposób interpretować – co też ludzie podający się za osobistych pomocników Boga chętnie czynią. Kolejne takie wynalazki to kolej żelazna, i krzyki oburzonych i przerażonych wspólczesnych autorytetów że jazda koleją powoduje choroby i zagotowanie mózgu, słowa biskupa Wrighta który twierdził że „gdyby Bóg chciał żeby człowiek latał dałby mu skrzydła” (następnego dnia jego bratankowie polecieli samolotem pierwszy raz w nowoczesnej historii) i wreszcie komputer, pozwalający obliczać w sekundę to na co inzynierowie tracili lata (producent komputerów (nie pamiętam nazwiska) odrzekł że te nie przyjmą się jako domowe) – teraz te same autorytety krzyczą zasłaniając się Bogiem, etyka i moralnością przed inżynieria genetyczną, in vitro i wieloma innymi technologiami, które nadejdą niezależnie od krytykantów i ciemnych umysłów bojących się nowego. Wszystko co nowe będzie wykorzystane źle, to oczywista oczywistość – ale i dobrze. Energia jądrowa zakończyła wojnę z Japonią gdzie szturmowanie wysp dałyby co najmniej 10, 15 milionów ofiar, a także uratowały nas od III wojny światowej, gdyż panowała rownowaga sił, a mówiąc po ludzku – napastnik oberwałby tak samo jak zaatakowany, więc nikt tej wojny na skale światową nie wywołał, panowała jedynie zimnowojenna wojna wywiadów i zmagania ekonomiczne skryte za cynicznie życzliwymi i ciepłymi obliczami dyplomatów.
Wielkiej wojny nie ma, ale drapieżniki nie śpią. Szykują się na ostateczne starcie, tak jak od wieków chcąc zagarnąć dla siebie tereny i ludzi, by zyskać pełna kontrolę. Tak właśnie działa ego, chcące więcej i więcej, tylko dla siebie. Terenem nowej walki będą walki w rzeczywistości cyfrowej która wcale nie jest nowością. W świecie duchowym istnieje pojęcie takie jak świat astralny. Tak została nazwana płaszczyzna istnienia ktorej nie postrzegamy w ciężkiej materii, codziennymi zmysłami. Gdy jednak zamkniemy oczy i zaśniemy, nasze zmysły zostają sparaliżowane i nasza dusza może doznawać ukojenia w jej jednej z naturalnych światów, nazwanej światem astralnym. Sen to wcale nie regeneracja organizmu (ciało w czasie koszmaru więcej pracuje niz w świecie realnym) a odnowa duszy która z natury nie jest stworzona do materii, tej ciężkości istnienia. Wojna przyszłości odbędzie się w świecie cyfrowym, bez broni i czołgów. Każdy w końcu będzie miał wszczepy, a podawanie informacji będzie miało wiele efektów ubocznych, ale też rozszerzy percepcję w niezwykly sposób. Kontrola ludzkości będzie niemal doskonała, pisze niemal ponieważ się nie uda – tym światem rządzi prawo równowagi, nie przekroczy tego nikt, żadne ego dyktatora przyszłości.
Świat ten eksplorować można za pomocą jasnych snów o których Państwu pisalem niedawno, a także OOBE czyli świadomego wyjścia poza ciało. Zjawisko OOBE jest pobocznym śmierci klinicznej, różni je tylko to że podczas OOBE podróżnik robi to świadomie, a doznająca śmierci klinicznej jaźń jest wypychana z ciała przez dogorywające i wypalające się ciało. Czasem wraca, co opisuje na calym świecie literatura (zmiany w psychice osób doświadczających śmierci klinicznej), a także bardzo głośna książka Pani Dr Kubler Ross ktora po latach obserwowania śmierci pacjentów stwierdziła że istnieje reinkarnacja. Brawo Pani Dr! Istotnie – istnieje. Przeciwni tej idei twierdzą że przeżycia śmierci klinicznej to obrazji dogorywającego mózgu, mające zmniejszyć strach przed śmiercią. Takie mechanizmy istnieją w organiźmie, ale wątpię w to. Czemu organizm nie ma mechanizmu chroniącego nas przed wymyślnymi torturami? Nie ma. Czemu wtedy mózg nie odłącza systemu nerwowego? A co jest strasznego w śmierci pod wpływem morfiny w szpitalu, gdy nic nie boli, gdy człowiek nie jest świadomy tego co się w ogóle dzieje? Tylko filozofuję – dla mnie te doznania to oczywistość, wiele razy doświadczałem OOBE. Po co więc Państwa przekonywać? I tak sami się przekonacie kiedy przyjdzie wasz czas.
Świat astralny jest miejscem gdzie istnieją emocje, i całkowita wolność twórcza. Co pomyślimy istnieje, nie ma ciała i ciężkiej materii a jedynie energia. Cały psikus w tym że świat astralny będzie światem niemalże identycznym na początku ze światem w który wejdzie człowiek ze wszczepem w czaszce, doznania będą identyczne. Trzeba będzie wyłączyć doznawanie ciała i wszelkie zmysły, a uruchomi się wewnętrzna, twórcza jaźń i podświadomość. Wtedy zacznie się nowa era ludzkości, i zniewolenia którego nie jesteście Państwo w stanie sobie nawet wyobrazić. Mgliste pojęcie o tym co nastąpi może mieć tylko ktoś kto medytuje, i nauczył się odłączać ciało od umysłu (taki jest cel medytacji, wyciszyć ciało i dać możliwość przebudzenia wewnętrznej jaźni w świecie lżejszej energii, astralnym) oczywiście będzie ruch oporu, i strefy pokoju na świecie, jak zawsze.
Dlatego by zrozumieć co nas czeka w przyszłości, polecam medytację i naukę relaksu – wszystko w celu maksymalnego wyciszenia zmysłów i doznania że jesteśmy nie tylko kupą mięsa a czymś znacznie więcej. Na zdjęciu widzimy wojownika przyszłości, cyfrowego dżyngis chana.
Przeżycia śmierci klinicznej wcale nie dowodzą istnienia reinkarnacji tylko są poszlaką mogącą wskazywać na to ze nasze jestestwo nie ginie razem ze śmiercią ciała.
Czytałem dziesiątki relacji z takich przeżyciach i żadna z nich nie mówiła o tym by czyjeś jestestwo miało trafić do innego ciała jak diabelski pasożyt.
Zawsze, jeśli wracają to wracają do swoich ciał.
Ciał w których przez całe ich niepowtarzalne życie była kształtowana bioelektryczna matryca jaźni która ma najwyraźniej moc przeżywać (jak długo – nie wiadomo) śmierć ciała.
Jako ludzie możemy tu mówić tylko to że nic w tym temacie nie wiemy lub niewiele wiemy. Wszystko co więcej jest konfabulacją lub kłamstwem.
Czas na konstruktywną krytykę z mojej strony 🙂
Na ewolucję nie ma dowodów, to nadal teoria. Nie mamy nawet dowodów na to, że Ziemia krąży wokół Słońca. Jest model geocentryczny, który tłumaczy wszystko, ale mniejsza z tym bo to nie ma znaczenia co wokół czego krąży. I tak wszechświat jest tak wielki, że nie możemy w nim byc sami, bo to by było bez sensu. Bez sensu też byłby brak reinkarnacji. Wtedy nasze życie nie miałoby sensu. Chyba, że Ziemia to żywy organizm, a my jesteśmy jej potrzebni np do tego żeby wytworzyc plastik, czego bez nas by się nie udało zrobić 😆
Co do OOBE to niedawno jeszcze pisałeś, że to ma jakiś związek z opętaniem. Dla mnie akurat to jest złudzeniem, tak jak świadomy sen. Odczuwasz to ale nie wiesz co to jest naprawdę. I skąd też te informacje co sie dzieje jak śpimy?
Na ewolucję są dowody naukowe.
Ktoś kto w XXI wieku twierdzi że nie ma dowodów na to że Ziemia kręci się wokół Słońca, choć to fakt oczywisty, jest …. tryglodytą umysłowym, najdelikatniej to ujmując.
Tak, są dowody i właśnie dlatego jest to TEORIA. I w przypadku ewolucji i heliocentryzmu.
Prześledź te tematy:
http://www.filozofia.fora.pl/metafizyka,3/ewolucjonizm-a-kreacjonizm-powstanie-zycia,72.html
http://www.filozofia.fora.pl/varia,10/helio-czy-geo-centralnie,237.html
Oczywiście pewnie znowu zrobią się te spacje.
Tam wszystko zostało napisane i tak naprawdę nie wiemy czy mamy ewolucję i heliocentryzm.
Słowo kreacjonizm oznacza przesiadkę na dewotyzm i kołtuństwo krańcowe.
Dzięki, ale nie skorzystam.
No tak, Olo z Krakowa i wszystko jasne.
Tylko że moja stara ciotka z Krakowa, dewotka swoja drogą, o kreacjonizmie nigdy nie wspomina.
JP2 też powiedział że teoria Darwina to coś więcej niż teoria.
A tu proszę, mamy Ola bardziej papieskiego od papieża !
Pooooooooooooogratulować Olo !
A teraz nałóż sobie na główkę czapeczkę moherówkę, zmów paciorek i lulu.
A…. i łapki na kołderkę !
A jak Ci się jakaś smagłolica naga nimfa przyśni wiedz że znak to widomy dzieła szatana !
Popracuj gorliwie nad podświadomością a ta w gorliwej wywdzięce dołoży nimfie kopytka, różki i ogonek diabelski, jak to bywało wielokroć w mniszej przeszłości. Amen.
Ps. Do zakonu Olo, do zakonu !
Tam Cię czarci nie wezmą !
No może kto inny, ale czarci z pewnością nie !
Ciekawe jak ludzie godzą te brednie z wiarą, jak ktos jest wrażliwy i inteligentny to spać po nocach nie może z tego powodu. Przeciętniak nażre sie kaszanki z piwem i chrapie – bo ma to w dupie a do kościoła chodzi dla szpanu.
No a jak mieli do innych? przecież by wtedy umarli, więc jak by mieli o tym opowiedziec? nieprawda, wiemy dużo tylko te doświadczenia sa wysmiewane. Czy przeciętny zjadacz kaszanki uwierzy w inkarnacje? czy w ogóle w coś uwierzy? wątpię.
Ewolucja jest faktem Olo, wszystko ewoluuje i dostosowuje się, każdy gatunek na ziemi. Jak to nie wiemy czy ziemia krąży wokół słońca? 🙂 weź pierwszą lepszą lunetę i sam się przekonaj o ruchu ciał niebieskich 🙂 OOBE to wyjście w astral, jasny sen niekoniecznie astral. W oobe ludzie mogą spotkac swoje lęki w postaci żywej…:) np. 34 w OOBE by zobaczył personifikację swojego lęku przed kobietami bogactwem i ciepłym piwem jako np. Szatana z rogami i ogonem.
Olo nie pisze ze ziemia jest płaska a jedynie o teorii, nie myl tego.
34 nie bede schodził do Twojego poziomu i obrażał Cię, ale powiem tylko jedno. Naucz się czytac ze zrozumieniem. Sam się ośmieszasz pisząc o mnie jak o dewocie, kiedy ja wyśmiewam katolicyzm. Teraz napiszę jak dziecku o co mi chodzi, tak żeby nawet 34 zrozumiał. Kreacjonizm jest wg mnie bardzo niewiarygodny, ale w tym temacie, który wkleiłem są wątpliwości co do TEORII ewolucji. Po prostu nie mamy na nią dowodów, to tylko najbardziej prawdopodobny scenariusz.
Z geocentryzmem jest już inaczej. Tutaj jest kilka dowodów obalających heliocentryzm. Poczytaj trochę, a później się wypowiadaj. Ja nie jestem naukowcem i nie wiem jak jest naprawdę, ale trzeba myśleć, a nie wierzyć ślepo naukowcom.
No dobra, ale skąd to wiesz o tym OOBE?
Co do lunety i tej obserwacji to niestety będzie to tak samo wyglądać przy modelu heliocentrycznym jak i geocentrycznym. To tak jak siedzenie w pociągu i pociąg obok rusza. Nie da się zaobserwować samym wzrokiem, który pociąg rusza, można to odczuć tym, że się trzęsie. Albo Mario Bros – plansza się rusza, a postać stoi w miejscu tak naprawdę 😀 Ewolucja – może fakt, ale nie udowodniony narazie. Napewno gatunek ewoluuje i się doskonali, ale nie wiadomo czy małpa może się zamienić w człowieka itd.
34 – Olo dyskutuje z Tobą na spokojnie, doceń to i go nie obrażaj, dyskutujcie po prostu.
Olo, niestety ale udowadniali na 100% heliocentryzm, w proste sposoby, musiałbym poszukać książki od geografii do 6 albo 7 klasy i napiszę co i jak.
„Obliczenia te są oparte na założeniu, że Ziemia krąży wokół Słońca.
Jestem ciekawy do jakich wyników dojdziemy, jeżeli wyeliminujemy to załozenie. Jak w takiej sytuacji obliczyć pdległość Ziemi od gwiazd a także… Słonca?
Wiemy, że za pomocą promienia laserowego możemy mierzyć odległość od Księżyca. Ale laserowy promień nie odbije się od gazowego Słońca.
Co mnie jeszcze bulwersuje, to przekonanie, że Słońce jest obiektem solidnym i posiada olbrzymią masę. Nie ma chyba sposobu na określenie masy Słońca ani pewności, że istnieje jego jądro.”
„Odnośnie prędkości obrotu Ziemi, 40.000 podzielić na 24 godzimy pełnego obrotu daje nam 1666.66 km/godz. Jest to potężna szybkość i siła odśrodkowa jest znaczna.
Co jest dziwne w takim przypadku, że atmosfera zachowuje się jak przyklejona do Ziemi. Jak juz podałem przykład z liną umieszczoną na równiku, gdyby Ziemia się rzeczywiście kręciła, lina taka nie byłaby pionowa.
W tym kontekście, jeżeli Ziemia obraca się w kierunku wschodu powinniśmy mieć wiatry, zwłaszcza na równiku wyłącznie wschodnie. Bezwładność atmosfery nie pozwoliłaby na wiatry zachodnie.
Wiatry wschodnie powinny być najsilniejsze na równiku, a na biegunach niemal nie powinno być wiatru, ponieważ Ziemia w tym miejscu się nie obraca.
Kazdy człowiek skacząc do góry (skok w zwyż) powinien skakać wyżej na równiku niż na biegunach lub w ich pobliżu. Tymczasem jakoś nie widać, aby skoki w zwyż (czy w dal) na biegunach dawały nam inne rezultaty, niż na równiku.
Szybkość 1666 km/godz jest szybkością olbrzymią i jak do tej pory nikt nie udowodnił, że Ziemia się z tą szybkością porusza.
Niemniej widać rezultat na niebie. Poruszają się gwiazdy a nie możemy nawet za pomocą najdokładniejszych żyroskopów udowodnić ruchu Ziemi.
Pytałem już raz, i zapytam ponownie.
Jak obliczymy odległość Słonca w oparciu o bezruch Ziemi?
Ponieważ obliczenia heliocentrycznej paralaksy są oparte własnie na ruchu Ziemi wokół Słońca.”
„Wahadło udowadnia albo ruch Ziemi, albo wszechświata!
Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, który ruch jest udowodniony.”
„Uczeń:
Jak obliczyć odległość Ziemi od Słońca :
Dane:
V = 30 km/h
T = okres = 1 rok
Szukane
r =?
Jak obliczyć średnią odległość Ziemi od Słońca
Profesor:
Założenia:
Prędkość ziemi w ruchu wokół słonca wynosi 30 km/s
Orbita ziemi jest okręgiem o promieniu r – średnica odległości ziemi od słonca
Prędkość Ziemi w ruchu wokół Słońca wynosi 30 km/s.
Orbita Ziemi jest okręgiem o promieniu r – średnia odległość Ziemi od Słońca.
Długość obwodu okręgu
Ls=2cdotpicdotr
Droga Ziemi w ruchu wokół Słońca
Ls= vcdott
Przyrównanie obu wyrażeń
Lvcdott = 2cdotpicdotr
Stąd
Lr = fracvcdott2cdotpi
Po podstawieniu
Lr = fracvdott2cdotpi = frac30cdot365cdot24cdot36006,28km
W przybliżeniu
Lr = frac30cdot310000006,28km = 150000000km
Na ogół zadanie jest inne – obliczyć trzeba średnią szybkość Ziemi w ruchu wokół Słońca.
Uczeń:
Dziękuję panu serdecznie nie mogłam sobie z tym poradzić i pan mi pomógł
http://odpowiedz.pl/156/156/Odleglosc-Ziemi-od-Slonca.html
Moje skromne podsumowanie:
Fizyczne czary mary, matematyczne hokus pokus w … wsadzić sobie to wszystko można. Pytam się skąd wiadomo że ziemia się porusza z prędkością 30 km na sekundę? Proste….Bo owe dane są udowadniane tylko przez wyniki jakie można dzięki nim osiągnąć i na odwrót. Zauważcie że pan profesor chyba coś w tej kwestii podejrzewa gdyż zaznaczył że owe dane są założeniami. Rozumiemy się racjonaliści? ;]
Jedyną stałą jaką można brać w tej kwestii pod uwagę jest 365 dni roku. Pamiętajmy jednak że na logikę jest to po prostu okres pomiędzy okresami pór roku co nie musi dowodzić istnienie orbity. Może być to równie czarodziejski co powyższe obliczenia okres przemieszczania się gwiazdozbiorów po nieboskłonie w modelu geocentrycznym.
Tutaj jeszcze bardziej czarodziejsko:
Jak obliczyć odległość Ziemi od Słońca?
Radaru nie używa się do obliczania odległości Słońca od Ziemi, nie jest ono bowiem ciałem stałym. Astronomowie wykorzystują w swoich obliczeniach prawo ruchu planet, w tym przypadku trzecie prawo J.Keplera (1571-1630). Głosi ono, że drugie potęgi okresów obiegu planet dookoła Słońca są proporcjonalne do trzecich potęg średnich odległości planet od Słońca.
http://www.astro-czemierniki.pl/faq.php?cat_id=7
Re: Czy można to traktować jako jakąkolwiek podstawę.
Wikipedia:
Genialny pomysł Brahego, że można wyznaczyć przestrzenne położenie punktów orbity Marsa znając średnice orbity Ziemi oraz kąty widzenia tych samych punktów orbity Marsa w odstępach dokładnie jednego roku marsjańskiego, umożliwił Keplerowi graficzne wyznaczenie punktów orbity Marsa. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności: tego, że Tycho Brahe dokonał wielkiej liczby pomiarów położenia Marsa, że orbita Ziemi jest niemal dokładnie okręgiem a orbita Marsa jest elipsą o stosunkowo dużym mimośrodzie, udało się Keplerowi zauważyć eliptyczny kształt orbity Marsa i wyznaczyć jego zmienną prędkość orbitalną.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Keplera
Re: pomijając zbiegi okoliczności, zauważyliście haczyk odnośnie znajomości średnicy orbity ziemi? Dane są efektem udowadniającego je założenia.
Ta teoria pasuje idealnie także do skomplikowanych modeli geocentrycznych.
Zero poważnych dowodów.
Znalazłem też cudowną informacje na temat z jaką to prędkością porusza się układ słoneczny w drodze mlecznej. Jest to 220km/s. Czyli dodatkowe okresowe 792 000 do 110 000 km/h. Ile jeszcze trzeba dodawać by naukowe książki odleciały w przestrzeń?”
lina taka nie byłaby pionowa.
W tym kontekście, jeżeli Ziemia obraca się w kierunku wschodu powinniśmy mieć wiatry, zwłaszcza na równiku wyłącznie wschodnie. Bezwładność atmosfery nie pozwoliłaby na wiatry zachodnie.
Wiatry wschodnie powinny być najsilniejsze na równiku, a na biegunach niemal nie powinno być wiatru, ponieważ Ziemia w tym miejscu się nie obraca.
Kazdy człowiek skacząc do góry (skok w zwyż) powinien skakać wyżej na równiku niż na biegunach lub w ich pobliżu. Tymczasem jakoś nie widać, aby skoki w zwyż (czy w dal) na biegunach dawały nam inne rezultaty, niż na równiku.
Szybkość 1666 km/godz jest szybkością olbrzymią i jak do tej pory nikt nie udowodnił, że Ziemia się z tą szybkością porusza.
Niemniej widać rezultat na niebie. Poruszają się gwiazdy a nie możemy nawet za pomocą najdokładniejszych żyroskopów udowodnić ruchu Ziemi.
Pytałem już raz, i zapytam ponownie.
Jak obliczymy odległość Słonca w oparciu o bezruch Ziemi?
Ponieważ obliczenia heliocentrycznej paralaksy są oparte własnie na ruchu Ziemi wokół Słońca.”
„Wahadło udowadnia albo ruch Ziemi, albo wszechświata!
Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, który ruch jest udowodniony.”
„Uczeń:
Jak obliczyć odległość Ziemi od Słońca :
Dane:
V = 30 km/h
T = okres = 1 rok
Szukane
r =?
Jak obliczyć średnią odległość Ziemi od Słońca
Profesor:
Założenia:
Prędkość ziemi w ruchu wokół słonca wynosi 30 km/s
Orbita ziemi jest okręgiem o promieniu r – średnica odległości ziemi od słonca
Prędkość Ziemi w ruchu wokół Słońca wynosi 30 km/s.
Orbita Ziemi jest okręgiem o promieniu r – średnia odległość Ziemi od Słońca.
Długość obwodu okręgu
Ls=2cdotpicdotr
Droga Ziemi w ruchu wokół Słońca
Ls= vcdott
Przyrównanie obu wyrażeń
Lvcdott = 2cdotpicdotr
Stąd
Lr = fracvcdott2cdotpi
Po podstawieniu
Lr = fracvdott2cdotpi = frac30cdot365cdot24cdot36006,28km
W przybliżeniu
Lr = frac30cdot310000006,28km = 150000000km
Na ogół zadanie jest inne – obliczyć trzeba średnią szybkość Ziemi w ruchu wokół Słońca.
Uczeń:
Dziękuję panu serdecznie nie mogłam sobie z tym poradzić i pan mi pomógł
http://odpowiedz.pl/156/156/Odleglosc-Ziemi-od-Slonca.html
Moje skromne podsumowanie:
Fizyczne czary mary, matematyczne hokus pokus w … wsadzić sobie to wszystko można. Pytam się skąd wiadomo że ziemia się porusza z prędkością 30 km na sekundę? Proste….Bo owe dane są udowadniane tylko przez wyniki jakie można dzięki nim osiągnąć i na odwrót. Zauważcie że pan profesor chyba coś w tej kwestii podejrzewa gdyż zaznaczył że owe dane są założeniami. Rozumiemy się racjonaliści? ;]
Jedyną stałą jaką można brać w tej kwestii pod uwagę jest 365 dni roku. Pamiętajmy jednak że na logikę jest to po prostu okres pomiędzy okresami pór roku co nie musi dowodzić istnienie orbity. Może być to równie czarodziejski co powyższe obliczenia okres przemieszczania się gwiazdozbiorów po nieboskłonie w modelu geocentrycznym.
Tutaj jeszcze bardziej czarodziejsko:
Jak obliczyć odległość Ziemi od Słońca?
Radaru nie używa się do obliczania odległości Słońca od Ziemi, nie jest ono bowiem ciałem stałym. Astronomowie wykorzystują w swoich obliczeniach prawo ruchu planet, w tym przypadku trzecie prawo J.Keplera (1571-1630). Głosi ono, że drugie potęgi okresów obiegu planet dookoła Słońca są proporcjonalne do trzecich potęg średnich odległości planet od Słońca.
http://www.astro-czemierniki.pl/faq.php?cat_id=7
Re: Czy można to traktować jako jakąkolwiek podstawę.
Wikipedia:
Genialny pomysł Brahego, że można wyznaczyć przestrzenne położenie punktów orbity Marsa znając średnice orbity Ziemi oraz kąty widzenia tych samych punktów orbity Marsa w odstępach dokładnie jednego roku marsjańskiego, umożliwił Keplerowi graficzne wyznaczenie punktów orbity Marsa. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności: tego, że Tycho Brahe dokonał wielkiej liczby pomiarów położenia Marsa, że orbita Ziemi jest niemal dokładnie okręgiem a orbita Marsa jest elipsą o stosunkowo dużym mimośrodzie, udało się Keplerowi zauważyć eliptyczny kształt orbity Marsa i wyznaczyć jego zmienną prędkość orbitalną.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Keplera
Re: pomijając zbiegi okoliczności, zauważyliście haczyk odnośnie znajomości średnicy orbity ziemi? Dane są efektem udowadniającego je założenia.
Ta teoria pasuje idealnie także do skomplikowanych modeli geocentrycznych.
Zero poważnych dowodów.
Znalazłem też cudowną informacje na temat z jaką to prędkością porusza się układ słoneczny w drodze mlecznej. Jest to 220km/s. Czyli dodatkowe okresowe 792 000 do 110 000 km/h. Ile jeszcze trzeba dodawać by naukowe książki odleciały w przestrzeń?”
odległość Słonca w oparciu o bezruch Ziemi?
Ponieważ obliczenia heliocentrycznej paralaksy są oparte własnie na ruchu Ziemi wokół Słońca.”
„Wahadło udowadnia albo ruch Ziemi, albo wszechświata!
Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, który ruch jest udowodniony.”
„Uczeń:
Jak obliczyć odległość Ziemi od Słońca :
Dane:
V = 30 km/h
T = okres = 1 rok
Szukane
r =?
Jak obliczyć średnią odległość Ziemi od Słońca
Profesor:
Założenia:
Prędkość ziemi w ruchu wokół słonca wynosi 30 km/s
Orbita ziemi jest okręgiem o promieniu r – średnica odległości ziemi od słonca
Prędkość Ziemi w ruchu wokół Słońca wynosi 30 km/s.
Orbita Ziemi jest okręgiem o promieniu r – średnia odległość Ziemi od Słońca.
Długość obwodu okręgu
Ls=2cdotpicdotr
Droga Ziemi w ruchu wokół Słońca
Ls= vcdott
Przyrównanie obu wyrażeń
Lvcdott = 2cdotpicdotr
Stąd
Lr = fracvcdott2cdotpi
Po podstawieniu
Lr = fracvdott2cdotpi = frac30cdot365cdot24cdot36006,28km
W przybliżeniu
Lr = frac30cdot310000006,28km = 150000000km
Na ogół zadanie jest inne – obliczyć trzeba średnią szybkość Ziemi w ruchu wokół Słońca.
Uczeń:
Dziękuję panu serdecznie nie mogłam sobie z tym poradzić i pan mi pomógł
http://odpowiedz.pl/156/156/Odleglosc-Ziemi-od-Slonca.html
Moje skromne podsumowanie:
Fizyczne czary mary, matematyczne hokus pokus w … wsadzić sobie to wszystko można. Pytam się skąd wiadomo że ziemia się porusza z prędkością 30 km na sekundę? Proste….Bo owe dane są udowadniane tylko przez wyniki jakie można dzięki nim osiągnąć i na odwrót. Zauważcie że pan profesor chyba coś w tej kwestii podejrzewa gdyż zaznaczył że owe dane są założeniami. Rozumiemy się racjonaliści? ;]
Jedyną stałą jaką można brać w tej kwestii pod uwagę jest 365 dni roku. Pamiętajmy jednak że na logikę jest to po prostu okres pomiędzy okresami pór roku co nie musi dowodzić istnienie orbity. Może być to równie czarodziejski co powyższe obliczenia okres przemieszczania się gwiazdozbiorów po nieboskłonie w modelu geocentrycznym.
Tutaj jeszcze bardziej czarodziejsko:
Jak obliczyć odległość Ziemi od Słońca?
Radaru nie używa się do obliczania odległości Słońca od Ziemi, nie jest ono bowiem ciałem stałym. Astronomowie wykorzystują w swoich obliczeniach prawo ruchu planet, w tym przypadku trzecie prawo J.Keplera (1571-1630). Głosi ono, że drugie potęgi okresów obiegu planet dookoła Słońca są proporcjonalne do trzecich potęg średnich odległości planet od Słońca.
http://www.astro-czemierniki.pl/faq.php?cat_id=7
Re: Czy można to traktować jako jakąkolwiek podstawę.
Wikipedia:
Genialny pomysł Brahego, że można wyznaczyć przestrzenne położenie punktów orbity Marsa znając średnice orbity Ziemi oraz kąty widzenia tych samych punktów orbity Marsa w odstępach dokładnie jednego roku marsjańskiego, umożliwił Keplerowi graficzne wyznaczenie punktów orbity Marsa. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności: tego, że Tycho Brahe dokonał wielkiej liczby pomiarów położenia Marsa, że orbita Ziemi jest niemal dokładnie okręgiem a orbita Marsa jest elipsą o stosunkowo dużym mimośrodzie, udało się Keplerowi zauważyć eliptyczny kształt orbity Marsa i wyznaczyć jego zmienną prędkość orbitalną.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Keplera
Re: pomijając zbiegi okoliczności, zauważyliście haczyk odnośnie znajomości średnicy orbity ziemi? Dane są efektem udowadniającego je założenia.
Ta teoria pasuje idealnie także do skomplikowanych modeli geocentrycznych.
Zero poważnych dowodów.
Znalazłem też cudowną informacje na temat z jaką to prędkością porusza się układ słoneczny w drodze mlecznej. Jest to 220km/s. Czyli dodatkowe okresowe 792 000 do 110 000 km/h. Ile jeszcze trzeba dodawać by naukowe książki odleciały w przestrzeń?”
Przyrównanie obu wyrażeń
Lvcdott = 2cdotpicdotr
Stąd
Lr = fracvcdott2cdotpi
Po podstawieniu
Lr = fracvdott2cdotpi = frac30cdot365cdot24cdot36006,28km
W przybliżeniu
Lr = frac30cdot310000006,28km = 150000000km
Na ogół zadanie jest inne – obliczyć trzeba średnią szybkość Ziemi w ruchu wokół Słońca.
Uczeń:
Dziękuję panu serdecznie nie mogłam sobie z tym poradzić i pan mi pomógł
http://odpowiedz.pl/156/156/Odleglosc-Ziemi-od-Slonca.html
Moje skromne podsumowanie:
Fizyczne czary mary, matematyczne hokus pokus w … wsadzić sobie to wszystko można. Pytam się skąd wiadomo że ziemia się porusza z prędkością 30 km na sekundę? Proste….Bo owe dane są udowadniane tylko przez wyniki jakie można dzięki nim osiągnąć i na odwrót. Zauważcie że pan profesor chyba coś w tej kwestii podejrzewa gdyż zaznaczył że owe dane są założeniami. Rozumiemy się racjonaliści? ;]
Jedyną stałą jaką można brać w tej kwestii pod uwagę jest 365 dni roku. Pamiętajmy jednak że na logikę jest to po prostu okres pomiędzy okresami pór roku co nie musi dowodzić istnienie orbity. Może być to równie czarodziejski co powyższe obliczenia okres przemieszczania się gwiazdozbiorów po nieboskłonie w modelu geocentrycznym.
Tutaj jeszcze bardziej czarodziejsko:
Jak obliczyć odległość Ziemi od Słońca?
Radaru nie używa się do obliczania odległości Słońca od Ziemi, nie jest ono bowiem ciałem stałym. Astronomowie wykorzystują w swoich obliczeniach prawo ruchu planet, w tym przypadku trzecie prawo J.Keplera (1571-1630). Głosi ono, że drugie potęgi okresów obiegu planet dookoła Słońca są proporcjonalne do trzecich potęg średnich odległości planet od Słońca.
http://www.astro-czemierniki.pl/faq.php?cat_id=7
Re: Czy można to traktować jako jakąkolwiek podstawę.
Wikipedia:
Genialny pomysł Brahego, że można wyznaczyć przestrzenne położenie punktów orbity Marsa znając średnice orbity Ziemi oraz kąty widzenia tych samych punktów orbity Marsa w odstępach dokładnie jednego roku marsjańskiego, umożliwił Keplerowi graficzne wyznaczenie punktów orbity Marsa. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności: tego, że Tycho Brahe dokonał wielkiej liczby pomiarów położenia Marsa, że orbita Ziemi jest niemal dokładnie okręgiem a orbita Marsa jest elipsą o stosunkowo dużym mimośrodzie, udało się Keplerowi zauważyć eliptyczny kształt orbity Marsa i wyznaczyć jego zmienną prędkość orbitalną.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Keplera
Re: pomijając zbiegi okoliczności, zauważyliście haczyk odnośnie znajomości średnicy orbity ziemi? Dane są efektem udowadniającego je założenia.
Ta teoria pasuje idealnie także do skomplikowanych modeli geocentrycznych.
Zero poważnych dowodów.
Znalazłem też cudowną informacje na temat z jaką to prędkością porusza się układ słoneczny w drodze mlecznej. Jest to 220km/s. Czyli dodatkowe okresowe 792 000 do 110 000 km/h. Ile jeszcze trzeba dodawać by naukowe książki odleciały w przestrzeń?”
Rozumiemy się racjonaliści? ;]
Jedyną stałą jaką można brać w tej kwestii pod uwagę jest 365 dni roku. Pamiętajmy jednak że na logikę jest to po prostu okres pomiędzy okresami pór roku co nie musi dowodzić istnienie orbity. Może być to równie czarodziejski co powyższe obliczenia okres przemieszczania się gwiazdozbiorów po nieboskłonie w modelu geocentrycznym.
Tutaj jeszcze bardziej czarodziejsko:
Jak obliczyć odległość Ziemi od Słońca?
Radaru nie używa się do obliczania odległości Słońca od Ziemi, nie jest ono bowiem ciałem stałym. Astronomowie wykorzystują w swoich obliczeniach prawo ruchu planet, w tym przypadku trzecie prawo J.Keplera (1571-1630). Głosi ono, że drugie potęgi okresów obiegu planet dookoła Słońca są proporcjonalne do trzecich potęg średnich odległości planet od Słońca.
http://www.astro-czemierniki.pl/faq.php?cat_id=7
Re: Czy można to traktować jako jakąkolwiek podstawę.
Wikipedia:
Genialny pomysł Brahego, że można wyznaczyć przestrzenne położenie punktów orbity Marsa znając średnice orbity Ziemi oraz kąty widzenia tych samych punktów orbity Marsa w odstępach dokładnie jednego roku marsjańskiego, umożliwił Keplerowi graficzne wyznaczenie punktów orbity Marsa. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności: tego, że Tycho Brahe dokonał wielkiej liczby pomiarów położenia Marsa, że orbita Ziemi jest niemal dokładnie okręgiem a orbita Marsa jest elipsą o stosunkowo dużym mimośrodzie, udało się Keplerowi zauważyć eliptyczny kształt orbity Marsa i wyznaczyć jego zmienną prędkość orbitalną.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Keplera
Re: pomijając zbiegi okoliczności, zauważyliście haczyk odnośnie znajomości średnicy orbity ziemi? Dane są efektem udowadniającego je założenia.
Ta teoria pasuje idealnie także do skomplikowanych modeli geocentrycznych.
Zero poważnych dowodów.
Znalazłem też cudowną informacje na temat z jaką to prędkością porusza się układ słoneczny w drodze mlecznej. Jest to 220km/s. Czyli dodatkowe okresowe 792 000 do 110 000 km/h. Ile jeszcze trzeba dodawać by naukowe książki odleciały w przestrzeń?”
jako jakąkolwiek podstawę.
Wikipedia:
Genialny pomysł Brahego, że można wyznaczyć przestrzenne położenie punktów orbity Marsa znając średnice orbity Ziemi oraz kąty widzenia tych samych punktów orbity Marsa w odstępach dokładnie jednego roku marsjańskiego, umożliwił Keplerowi graficzne wyznaczenie punktów orbity Marsa. Dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności: tego, że Tycho Brahe dokonał wielkiej liczby pomiarów położenia Marsa, że orbita Ziemi jest niemal dokładnie okręgiem a orbita Marsa jest elipsą o stosunkowo dużym mimośrodzie, udało się Keplerowi zauważyć eliptyczny kształt orbity Marsa i wyznaczyć jego zmienną prędkość orbitalną.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Keplera
Re: pomijając zbiegi okoliczności, zauważyliście haczyk odnośnie znajomości średnicy orbity ziemi? Dane są efektem udowadniającego je założenia.
Ta teoria pasuje idealnie także do skomplikowanych modeli geocentrycznych.
Zero poważnych dowodów.
Znalazłem też cudowną informacje na temat z jaką to prędkością porusza się układ słoneczny w drodze mlecznej. Jest to 220km/s. Czyli dodatkowe okresowe 792 000 do 110 000 km/h. Ile jeszcze trzeba dodawać by naukowe książki odleciały w przestrzeń?”
Przyznam się szczerze ze jestem za krótki na polemikę z tymi wywodami, dokładnie jutro z tatą je obejrzymy, z tego co mi dziś powiedział dowody są miażdzące, i nawet sam by umiał to wyliczyc a nie jest astronomem a inżynierem fizykiem i matematykiem. A zresztą teorię to obalono już w średniowieczu, obalali ją najwieksi myśliciele świata, mordowani za to.
Ta teoria pasuje idealnie także do skomplikowanych modeli geocentrycznych.
Zero poważnych dowodów.
Znalazłem też cudowną informacje na temat z jaką to prędkością porusza się układ słoneczny w drodze mlecznej. Jest to 220km/s. Czyli dodatkowe okresowe 792 000 do 110 000 km/h. Ile jeszcze trzeba dodawać by naukowe książki odleciały w przestrzeń?”
to są cytaty z tego forum i swiadczy to o tym, ze to nie jest takie oczywiste.
To jest prędkość ruchu związanego z obrotem galaktyki spiralnej jaką jest droga Mleczna.
Prędkość ta nie ma nic wspólnego z prędkością obrotu Ziemi wokół Słońca.
Ps. Olo zajrzyj do google i wpisz dr Pająk, to jest Polak z Antypodów – maniak okupacji Ziemi przez ufonautów.
Tam jest kupa rzeczy na tym samym poziomie jak cytowanych tu tekstów tyle że jest to 1000 razy ciekawsze.
Gwarantuję że lektura niezliczonych tekstów pana Pająka jest fascynująca.
Przy okazji studium paranoi, obsesji, manii prześladowczej, no i odwiecznego widzenia tego co się chce widzieć. 😉
Kosmodromy lokalizuje się jak najbliżej równika właśnie ze względu na ekonomię tj. niższe koszty wyniesienia na orbitę.
Wiesz co to jest siła Coriolisa ?
34 to co teraz robisz to jest trzymanie się swojego wzorca w podświadomości, którego zostałes nauczony. Naprawdę nie wiadomo jak jest, ale się tego trzymasz. I tak jest z innymi wzorcami, świat to jedna wielka iluzja i trzeba myśleć samodzielnie i nie wierzyć w nic dopóki nie jest się na 100% czegoś pewnym. Zastanawiam się w sumie co robisz na blogu Marka, skoro prezentujesz postawe odwrotną do tego co on pisze.
34 przeczytaj ten temat, który wkleiłem. Tam wszystko jest wytłumaczone i dokładnie takie samo pytanie (o siłę Coriolisa) zadałem temu kolesiowi. Przeczytaj to i wtedy pisz, ok?
Witaj Mistrzu. Czy prawdą jest istnienie tzw pępowiny astralnej, czyli srebrnej nitki łączącej świadomość z ciałem i czy jej zerwanie podczas OOBE kończy się śmiercią?
Oczywiście ptaszynko że jest widoczna w OOBE, ale nie zawsze. Ja jestem tak przestraszony że widzę tylko to czego nie chcę 🙂 Tak piszą że się zrywa gdy człowiek umiera, ja tego nie pamiętam, ale pewnie tak jest na logikę.
Nie, nie, chodzi o to, czy jeśli dojdzie w jakiś sposób do jej zerwania podczas OOBE, to zdrowy, młody człowiek kończy swoje życie 🙂 Nie chcę tego próbować przez to, srebrna nić nie brzmi zbyt stabilnie 🙂
Nie dojdzie, w OOBE nic nie może Ci się stać, możesz się jedynie nastraszyć mocno jak masz kosmate myśli. W razie jakichkolwiek kłopotów nić sama Cię ściągnie, nie ma takiej mocy w świecie astralnym by zerwać nić.
Otóż to!
Kopernik wstrzymał Słońce a ruszył Ziemię.
Słowem udowodnił że to kościelny „pępek wszechświata” czyli Ziemia kręci się wokół Słońca.
Z dogmatu płaskiej Ziemi kk wycofał się okrakiem nieco wcześniej.
Ps. Z największej zbrodni przeciw ludzkości – doktryny niepokalanego poczęcia – kk nie wycofał się do dziś !
I dalej ona zbiera swoje krwawe żniwo !