Jednym z największych błędów myślenia, związanych ze sprawami ducha (i ciała) jest nawyk – jeśli coś potrzebujemy, musimy coś zdobyć, coś sobie dać. Jeśli jesteśmy smutni, guru daje nam modlitwę, mantrę, błogosławieństwo, czy wreszcie nauki. Gdy jesteśmy przejedzeni, chorzy, i cierpimy, lekarz daje nam tabletkę. Każde zapotrzebowanie oznacza że trzeba coś mieć, i jest to dla nas oczywista oczywistość.
I na tym własnie myśleniu wszyscy się potykają, na kamieniu węgielnym myslenia schematycznego. Kto ma uszy, niechaj słucha – gdyż zaraz to wyjasnię. Gdy na komputerze zainstalujesz windowsa i inne programy, wszystko chodzi bardzo ładnie. I taki właśnie jest człowiek, ma w sobie wszystko to co mu potrzeba do szczęścia. Jednak z czasem instalujesz nowe programy, jest ich coraz więcej i więcej, i następuje wreszcie problem, coś sie psuje. Co wtedy robisz? Instalujesz kolejny czyszczący rejestr i twardy dysk program, kolejny antywirus. Przeważnie taki krok poprawia działanie komputera, ale tylko na jakiś czas. Komputer jest skazany na poważną awarię o czym wie każdy kto ma komputer – wczesniej czy później. I tak samo jest z człowiekiem. Powstałeś stworzony do szczęścia, jednak oszałamia się Cię świat i jego błyskające kolorowe światełka, czujesz brak więc „pochłaniasz” cudze przekonania, poglądy, nabierasz urazów, niechęci, nienawiści, w związku z czym czujesz się coraz gorzej. I szukasz wtedy kolejnych przekonań, poglądów, dokładasz do tej góry śmieci kolejne.
Tracisz poczucie sensu życia, sypie się zdrowie, stosunku z innymi ludźmi, większość czasu spędzasz na obmyślaniu zemsty na wrogach którzy Cię skrzywdzili, na marzeniach o tym jak w luksusowym mercedesie przejeżdzasz pod oknami tych przy których czułeś sie gorszy, mniejszy. I jest coraz gorzej, więc szukasz nowych sposobów (programów) które mają Cię zmienić, sprawić byś był zdrowszy, szczęśliwszy, bogatszy. A tych które je oferują za pieniądze jest wielu. Jesli nie masz pieniędzy, często może być sex albo srebra domowe.
Tak samo jest z organizmem ludzkim. Ludzie jedzą znacznie więcej niż potrzebuje ciało, co skutkuje szeregiem chorób, ale nie tylko – gdy choruje ciało, choruje też umysł i dusza. Gdy człowieka boli, nie może się ruszać, albo ma silne zatrucie pokarmowe, to w tym czasie nie może się cieszyć życiem, nie ma energii by zrobić coś wspaniałego, coś dobrego. Może tylko jeść, i jęczeć z wzdęcia i siedzieć na fotelu, popijać piwo i czekać aż minie – by znowu się najeść. Gdy cierpi, bierze tabletkę na lepsze trawienie, rapacholin, espumisan, czasem stoperan. Czyli znowu dokłada i dodaje.
Co zrobić gdy komputer zaczyna szwankować? Co zrobić by uniknąć naprawde poważnej awarii która wykasuje nam ważne pliki? Sformatować dysk, i zainstalować od nowa windowsa. To jedyne sensowne wyjście – innego po prostu nie ma. Gdy umysł cierpi, gdy nie znasz sensu życia – nic nie dokładaj, tylko wyrzuć te wszystkie śmieci które masz w sobie, wszystkie przekonania rodziców i autorytetów, poglady wszystkowiedzących mędrców rodzinnych (którzy wiedzą wszystko, a w swoim życiu mają bałagan większy od Twojego) a gdy cierpi ciało, nie jedz, zastosuj głodówkę. Po prostu zrób format C.
Czemu Jezus głodował 40 dni? Przecież mógł sobie wyczarować ryby i wino, w każdej chwili. Koran namawia do głodówki, Mark Twain, Gandhi, Platon, Sokrates, Osho, a teraz ja – wszyscy którzy coś osiagnęli stosowali głodówki. A teraz najważniejszy argument, znacznie mocniej działający na mnie niż wszystkie te sławne osobistości – zwierzę które choruje, zaprzestaje jedzenia. Zwierzę jest znacznie bliżej natury niż my, kieruje sie instynktem przetrwania. A co robi człowiek który jest głodny? Je, dlatego że mamy przeświadczenie że jedzenie daje siłę. Owszem, daje, ale nie w takiej ilości w jakiej my jemy. Gdy patrzę w biedronce co ludzie jedzą, ogarnia mnie pusty śmiech – starsze babcie chodzące o lasce, które biorą najtańsze czekolady, ciastka, colę. Ledwo chodzi, stęka od strasznej nadwagi i nie widzi korelacji między jedzeniem a stanem zdrowia. I to jest przeciętny obywatel, kocha Jana Pawła 2 chociaż nie zna żadnej jego encykliki, nienawidzi sąsiada, marzy o telewizorze i aucie, głosuje na PO bo chce być nowoczesny, żre mięso i słodycze w ilościach które przekraczają możliwości jego układu pokarmowego – a potem umiera wyjąc z bólu, przedtem spędzając wiele lat życia w szpitalach na bardzo bolesnych zabiegach, i upadlającej wegetacji. A kto jest winny? No przecież nie on, przecież on nic złego nie zrobił nikomu. Zrobił sobie, zatruwał swój organizm, traktował je z nienawiścia obżerając się, nie ruszając się. Dostał ciało, i je zniszczył, jak można ufać człowiekowi który uderza w w swoje własne ciało? Nie szanuje siebie, myślisz że będzie szanował kogoś innego? Bardzo wątpię.
Gdy chcesz doznać szczęścia – wywal z umysłu śmieci. Gdy chcesz zdrowieć – przestań na co najmniej kilka dni jeść. Nie dokładaj, a odejmuj – rób tak jak zaleca motto mędrca Europejskiego „plusy ujemne”.
A ja? Już drugi dzień głodówki. Popełniłem błąd za który teraz płacę – wejście w głodówkę powinno być przemyślane, powinna być dieta specjalna, ja przed wejściem w głodówkę postanowiłem że zaszaleję, i zjadłem (nie ukrywam, że ze smakiem) śledzika, a że jestem dobry dla zwierząt, a rybka lubi pływać, to szybko jej wlałem co nieco by się dziecinka popluskała w ożywczych procentach. No i teraz cierpię… no dobrze, waga na początku głodówki 94,5 kg smacznego ciałka (dla czytelniczek – aktualnie ciałko wolne ale nie wiem jak długo! 🙂 ) waga teraz, pod koniec drugiego dnia mąk to 93,5 kg czystej słodyczy. Ssie mnie, ogólne osłabienie, ale siłę mam. Mogę robić pompki, ćwiczyć na worku, mam ochotę na sex.
I chcę tu wyznać przed Państwem, (by dać przykład że przyznanie się do błędów nie jest takie straszne) oficjalnie –
Tak, ja Marek, popełniłem (nie jeden raz) grzech obżarstwa, łakomstwa. Patrzyłem lubieżnie na żony bliźniego swego, pożądałem dóbr bliźnich, mam lubieżne myśli w stosunku do atrakcyjnych Pań, okradałem się ze zdrowia przez niezdrowe jedzenie, mordowałem witaminy nadmiarem węglowodanów i cukrów. Więcej grzechów nie pamiętam, i nie chcę pamiętać nawet…
Moja spowiedź…kocham otyłego hedonistę egoistę który na to nie zasługuje… 😳 😥
A co zrobić w przypadku bardzo dobrego metabolizmu, tj. jesz ile chcesz i nie tyjesz?
Cieszyć się
Często w subtelny sposób przemycasz w swoich artykułach awersję do PO.Z czego to wynika?Czym różni się ta partia od PiS,SLD czy PSL?Czy to jakiś uraz?Nie spełnione obietnice?
Hiihihihi 🙂
Dziękowac Bogu na klęczkach…Jezu gdybym tak miał, to teraz bym wpieprzał aż by mi się uszy trzęsły….a nie trzeci dzien na głodzie, gdzie ledwo zyję…
Pisałem o tym wiele razy, zachecam do poczytania. Ogólnie chodzi o to ze politycy oszukują zawsze, ale obiecanie cudu i zastraszenie że jak kaczory zostaną to wyjda czołgi na ulice i bedzie niemal wojna i rzeź, to był majstersztyk psychologiczny. Polaków jak widać trzeba oszukiwać i dymać, bo jak robisz im dobrze to Cię nienawidzą. Jak można było głosować na Kwasniewskiego? dwukrotnie 🙂
A czym się różni PO od PIS to wystarczy pójść do pośredniaka, za PIS było pusto, teraz wykształciuchy siedzą z ponurymi, zaciętymi twarzami i szukają pracy – ale bez znajomości zostaje tyrka za 1200 złotych, jeśli w ogóle jest. Tylko dwa lata byli u wadzy, z Lepperem który im przeszkadzał, i takie zmiany gigantyczne były. A teraz? PO czyli dawne UW, i wystarczy poczytać, spojrzeć – rozkład tego kraiku. SLD to mafia, a PSL to trzymający się władzy chłopki.
I to są realne zmiany, a nie wirtualne – po prostu za PIS było znacznie lepiej. To są fakty.
A ile ludzi wyjechalo za granice za pis,ile mieszkan pobudowali,drog to tacy sami nieudacznicy jak po.
To co piszesz jest bardzo charakterystyczne dla wielu ludzi w naszym kraju.PiS dobry-PO złe lub na odwrót.Uważam, że prawie całe społeczeństwo włącznie z tobą dało sie wpuścić w ten nie zmącony chwilą spokoju spektakl medialny z udziałem polityków.”Oczywistą oczywistością” jest, że nic z tego nie wynika poza przysłowiowym biciem piany.
Zastanawia mnie jedna rzecz gdy czytam twoje przemyślenia zreszta bardzo ciekawe i trafne.Twierdzisz, że osoba która zaczyna skupiać się na sobie, dostrzega swoje wnętrze, swoja jaźń, jednocześnie odrzucając ego, śmieje się z polityków, różnej maści kapłanów itp.
A ty? Jak ty sam masz się do swoich rad?Wydaje mi się, że poprzez swoje posty ukazujesz jak mocno dałeś sie zmanipulować jednej ze stron konfliktu.W tym przypadku PiS.
żebyśmy sie dobrze zrozumieli mam na mysli tylko i wyłącznie politykę.
Dla mnie jasnym i przejrzystym jest, że żadna z partii zasiadających obecnie w sejmie nie zmieni niczego teraz i w przyszłości.Dlatego wogóle sie tym nie emocjonuje.
To porównaj do PO ile zrobili, i weź pod uwagę ze za PIS wszystkie niemal media wyły że łapanie łapówkarzy, śledzenie lewych prywatyzacji itd to niszczenie kraju. PO mając media za sobą, miliony tępaków, nie dokonała nawet 10% tego co PIS, a ile naniszczyli? człowieku rozejrzyj się, nie czytaj gazet tylko patrz, jest tragedia – czy wy ludzie tego kurwa nie widzicie że jesteśmy beszczelnie okradani? 🙂
To jest właśnie najtragiczniejsze, że ludzie głosują za liberałami, którzy zabierają im, robią bezrobocie, a dają bogatym – a bogaty w Polsce który się dorwał do biznesu to Solorz, Kulczyk, i masa innych milionerów, dawniej cinkciarzy którzy donosili sb za pieniądze na kolegów – najgorsze łachudry. I teraz wykształciuch po prywatnej socjologii czy zarządzaniu myśli że jak obniży podatki bogatemu to on da podwyżki pracownikom – HA HA HA.
Masz rację, oczywiście że jest to spektakl. Ale ja jestem realistą mimo zajmowania się tym co opisuję. I real jest taki że obie partie są do dupy, ale z tej całej menażerii najlepszy jest PIS.
Zauważ że nauczam o wysokiej samoocenie, godności. A głosowanie na facetów w garniturach którzy są przystojni i mają robiony PR jest objawem niskiej samooceny, PIS jest partia kurdupli i brzydali, więc wszyscy chcą być kojarzeni z nowoczesnością, byciem trendy. I to jest właśnie niska samoocena. Ludzie sa od lat ogłupiani, okradani – nie widzisz nic złego w tym że człowiek zarabia 1500pln a ceny mamy najdroższe w Europie? to jest niewolnictwo, a co Ci mówia liberałowie? że załóż sobie sam firmę i bądź bogaty. Gdzie ta firmę założyć, na wschodzie Polski gdzie po kilka rodzin żyje z jednej emerytury? nie ma pensji minimalnej na godnym poziomie jak w irlandii, nie ma zasiłków, nie ma pracy – jak tu można normalnie żyć? przeciwko temu protestuję. PIS też lobbował za bogaczami kosztem biednych, ale przynajmniej uderzył mocno w zachodnich oszustów, i naszych krajowych też. Dlatego ich rozpieprzono.
Poza tym nie lubie jeśli wmawia się ludziom cuda, PIS cudów nie obiecywał, kolejna sprawa to ta że PIS daje zarobić klerowi, a PO zagranicznym finansistom, i wolę żeby kasa poszła na kler a nie na mocodawców Balcerowicza bo Ci biora znacznie więcej, a z kims trzeba się dzielić żeby wygrac wybory, niestety.
Co trzeba wybrać, nie można nie podejmowac decyzji bo to jest włąśnie najgorsza możliwa decyzja.
Dopóki żyję w Polsce, mogę głosowac i polecać kogoś – brak decyzji oznacza ze pozwalam na to, by inni zadecydowali za mnie. Rozumiesz? coś trzeba postanowić, i ja postanowiłem na tą chwilę, że PIS jest najlepszy. Jak pojawi się lepsza partia to zagłosuję na lepszą. Gdy zamykam oczy, jestem duszą – gdy je otwieram, żyję w świecie w którym trzeba wybierać. Nie można tego lekceważyć. Więc nie jestem zmanipulowany, a jedynie bronię się przez beszczelnym złodziejstwem które prezentuje PO czyli dawniejsza UW a wcześniej KLD, słynna z prywatyzacji za grosze 🙂
Z całym szacunkiem ale kompletnie pomieszały ci się pojęcia.PO nigdy nie była partią liberalną.Za wikipedią;
Liberalizm (z łac. liberalis – wolnościowy, od łac. liber – wolny) – ideologia, kierunek polityczny głoszący, iż szeroko rozumiana wolność jest nadrzędną wartością. Najogólniej mówiąc liberalizm odwołuje się do indywidualizmu, stawia wyżej prawa jednostki niż znaczenie wspólnoty, głosi nieskrępowaną (aczkolwiek w ramach prawa) działalność poszczególnych obywateli we wszystkich sferach życia zbiorowego. I dalej;
liberalizm ekonomiczny (gospodarczy) – pogląd, który odrzuca wszelkie ograniczenia, które krępują wolny rozwój gospodarczy i wolną konkurencję na rynku, promując „państwo-minimum” tzn. państwo ograniczające swoją działalność do zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego, zewnętrznego oraz zajmowania się sprawami, którymi nie jest w stanie zająć się prywatny kapitał
Wszystkie partie zasiadające obecnie w sejmie sa partiami stricte socjalistycznymi.
Kolejna rzecz nie rozumię dlaczego oskarżasz wszystkich jak ich nazywasz milionerów którzy
się czegos dorobili o nadużycia, donosicielstwo?
Uważam, że nie można wrzucać wszystkich do jednego ” kotła”.
Znam wiele osób które prowadzą własne biznesy, zaczynali od zera i nikomu nie szkodzą.Po prostu sa uczciwymi ludżmi
Tym bardziej nie rozumię twojej zajadłości?
Upr pasuje do liberalizmu
PO nigdy nie była partią liberalną, natomiast za taką się uważa, i ludzie z PO to ludzie z byłej KLD, co oznacza kongres [size=medium]liberalno [/size]demokratyczny. Nawet w nazwie to mieli – ale skoro zrobili w Polsce tak straszną biedę, źle się to słowo nadal kojarzy, teraz sa obywatelscy.
Nie, z socjalizmem nie ma to nic wspólnego, socjalizm w ujęciu Europejskim to wysoka pensja minimalna, zasiłki i wymagania nie tylko wobec pracowników, ale także wobec pracodawców. Więc nasze parte tylko obciążają nas podatkami i biurokratyzuja co jest zgodne z socjalizmem, ale są za bogatymi co już jest liberalizmem.
Tak, ja tez znam takie osoby i nie o nich piszę. Takich osób co mają jaja i chcieli mieć dobrze, dużo zostało zniszczonych przez banki, przez nieuczciwa konkurencję czy urzędników – w socjaliźmie czyli Niemcy, Irlandia Anglia (i wszędzie tam gdzie zyje się dobrze wszystkim) to byłoby niemożliwe.
Natomiast nie znasz najbogatszych ludzi, typu Kulczyk, Krauze, Solorz, któremu udowodniono że nie są wcale pozytywnie myślącymi bogaczami wzbogacającymi się własną pracą, a kreaturami które donosiły na kolegów SB i za to mogli handlować walutą nie niepokojeni przez milicję. Afer z udziałem Kulczyka, czy Krauze do którego biegnie minister spraw wewnętrznych zeby go ostrzec przed śledztwem – w państwie prawa jest to niewyobrażalne, i PIS to wyciągał na wierzch. Stąd taki skowyt i nagonka.
To nie zajadłość – to realność. Jeśli pracuję ciężko za 1200zł, mam kochać biznesmena mającego kilka aut typu mercedes S? czemu za ta samą pracę w sojalistycznej Irlandii mam godne życie, a tu tylko tanie jedzenie i ciuch z lumpeksu? i tylko się słyszy że za mała wydajność co jest kompletną bzdura, za to ja i emigranci widzieliśmy jak jest na zachodzie – pracodawca jest uczciwy bo musi, bo ma takie obowiązki. W Polsce mało płaci, nie ma zasiłków, adwokat zeby sądzić się z pracodawca kosztuje kilka pensji – gdzie nie spojrzysz, sa prawa dla bogaczy, a zwykli ludzie mają gówno.
Nie ma tego nigdzie w żadnym cywilizowanym kraju. Dlatego przeciwko temu prostestuję w ten bardzo skromny sposób.
I proste porównanie – w Polsce podatek dla dziennikarzy którzy są za PO to połowa z 19%, biznes płaci CIT 19% a wiesz że we Francji płaca 60% i więcej? to jak to jest, jaki socjalizm? liberalizm pełną gębą. W Polsce tylko zwykły człowiek jest okradany przez klikę która nas okupuje, za nasza zgodą – inaczej tego nazwać nie można. Czyli tak – liberalizm dla bogatych, socjalizm dla biednych.
I najgorsze jest to, że ludzie rozwijający się duchowo nie rozumieją – bogacz chce się nachapać, i to jest ok. Bogacz ma prawników, kasę i pracę, i musi być równowaga żeby pracownik też miał jakieś prawa. W Polsce te prawa ma tylko pracodawca, na zachodzie oboje maja prawa. Wszędzie tam gdzie jest dobrobyt, pracodawca i bogacz płaci duży podatek, biedni mały albo prawie żaden. I to wszystko ładnie działa. W Polsce płaci się 19% albo nic bo sa ulgi, a pracownik ma figę z makiem – a ceny najwyższe w Europie. To gdzie jest ta pozostała kasa?
We Francji real płaci wieksze podatki, wieksze pensje pracownikom, ma tansze produkty – i opłaca się. W Polsce na odwrót, i płaczą że nie maja zysków. Wierzysz bogatym? naprawdę? 🙂
Napiszę jeszcze raz, to że PO miała wczesniej w nazwie słowo liberalna to nie oznacza, że taka kiedykolwiek była.
Tusk obiecywał cuda jak wyszło to wszyscy wiemy.Kaczyński obiecywał 3 miliony mieszkań jak wyszło wiemy.Sa siebie warci prawda?
Z jedną rzecza całkowicie sie z tobą nie zgadzam, a mianowicie piszesz, że PiS daje zarobić klerowi i dajesz na to przyzwolenie.Natomiast PO daje zarobic obcemu kapitałowi i na to sie nie zgadzasz.Dla mnie to i to jest złodziejstwe.
Hallo prosze Pana to co dostaje kler od państwa to są nasze pieniądze pochodzace z podatków.Ja na to zgody nie daje.
Czy wiesz ile dzieci mogło by byc nakrmionych za tą kasę?Ciężko policzyć?
A tak mamy skandale wśród kleru;pedofilia zataczająca coraz wieksze kręgi;Biskup Petz i wielu innych w Polsce.Skandale pedofilskie w Niemczech, Irlandii i USA.
Czy nie przeszkadza ci to?
Ok. Już wystarczy, wracam spowrotem się dokształcać, miałeś rację że znajomych trzeba zmieniać bo potem mają na nas duży wpływ…to prawda, pozro.
Nie musisz pisać tego kolejny raz, wystarczy przeczytac moją odpowiedź, w której własnie to potwierdzam. PO się reklamuje i sama pokazuje jako liberalna, dlatego też mówi się na nich liberały – aferały.
Kaczor obiecywał 3 miliony mieszkań w trakcie kadencji, a był w niej mniej niż dwa lata, bądź uczciwa jeśli porównujesz obietnice.
Żeby mieć sukces w polityce, ktoś musi na partię głosować. Żeby mieć więcej głosów PIS wchodzi w dupę klerowi, a PO bogatym którzy chętnie płaca na media popierające PO ponieważ rządy PO to niewolnictwo – ludzie pracują za grosze i na tym się dobrze zarabia. Jesli PIS nie obieca klerowi 5 – 10 miliardów, to straci 2 miliony głosów i przegra wybory a kler dogada się z PO albo SLD. Żeby wygrac, musisz z kimś trzymac, nie można inaczej w Polsce.
Wracasz gdzie, o co w ogóle się rozchodzi bo nie rozumiem?
Wracam do Anglii, byłem na świętach w moim rodzinnym mieście, dawni znajomi, rodzinka itp. I za każdym razem ciesze się że tutaj już nie mieszkam 🙂
Z tergo co wiem Osho głosił, że poszczenie, głodówki i inne umartwiania się są bezcelowe?
No widzisz, do polski to tylko na szybki wjazd żeby szybko być wdziecznym za wyjazd z tej aury 🙂
Nie czytałem tego osobiście, ale w poszperałem trochę w sieci, i zobacz co znalazłem:
[i]”Leżenie na gwoździach nie wzbogaca życia, nie czyni go piękniejszym. Głodówka nie jest aktem twórczym — jest czymś destruktywnym, czymś samobójczym. Nie chodzi tu tylko o gwoździe i głodówkę. Jestem przeciwko wszelkim przejawom ascezy, gdyż stanowią one chorobę, wskazują, że jest w tobie coś samobójczego. Istnieje w człowieku instynkt śmierci, przeciwny instynktowi życia — Freud nazwał ten instynkt „thanatos”.”[/i] wypowiedź Osho.
Zauważ że Osho traktuje w tym cytacie głodówkę jako ascezę, a głodówka o której ja piszę jest traktowana jako metoda lecznicza. Tak samo Osho potępia dawanie sobie bólu jako ascezę, ale przecież ból gdy leczysz zęba jest ok. Rozumiesz ta subtelną różnicę? chodzi o motywację głodówki.
I teraz drugi fragment który można interpretować jako pochwałę głodówki:
[i]”Jedzenie nie jest tak wielkim działaniem, jak nie-jedzenie. Spożywasz pokarm i zapominasz o tym, nie jest to specjalnie wielka aktywność. Ale gdy nie spożywasz pokarmu, to duża sprawa; nie zapominasz o tym. Całe ciało o tym pamięta, każda komórka się tego domaga. Ciało jest poważnie zaniepokojone. Jest bardzo aktywne, aż po sam rdzeń. Nie ma mowy o pasywności.
Osho – fragment z książki Medytacja, sztuka ekstazy. „[/i]
Przyznaję, racja jest po Twojej stronie 🙂
Super artykuł o Osho w dziale Mistrzowie – tak przy okazji. Dzięki niemu dowiedziałem się w ogóle o istnieniu takiej persony. Lektura jego książek to jednocześnie katharsis i czysta przyjemność.
Pozdrawiam.
Racja jest po stronie Osho 🙂 dzięki. Pamiętaj jednak że większość ksiażek na rynku to przepisane wykłady Osho, więc jednak mimo wszystko to nie to samo co przepisywanie treści która przeznaczona była do książki przez Osho.
Pozdrawiam.
Głodówka to nie jest sposób. Trzeba po prostu zdrowi się cały czas odżywiać, a nie niszczyć organizm syfem, potem niszczyć głodówką i wracać do syfu.