Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Otyłość – za dużo jesz

Otyłość – za dużo jesz

Osoby otyłe zawsze mówią o chorobach tarczycy, nowotworach, upośledzeniu mechanizmów wydzielania dokrewnego, zaburzeniach metabolizmu i tysiącach innych chorób.

Gdyby wierzyć w to co ludzie otyli mówią, mielibyśmy oto swiat pełen ciezko chorych, ledwo jeszcze zyjących. Są ciezko chodzy, ale zjeść pół wiadra jedzenia co zabiłoby normalnego zdrowego człowieka, potrafią bez problemu. Zawsze winne jest wszystko oprócz wchlanianego jedzenia. A przeciez prawa fizyki mówią wyraźnie ze nie może wyjść więcej niż weszło. A wiec, nawet biorąc pod uwagę ze wasz metabolizm mało spala, to ograniczając jedzenie tłuszcz musi się zmniejszyć. Proste? jasne. Tylko trzeba mniej zjeść. Rozumiem, jedzenie to przyjemność.

A wiec teraz musisz sobie skalkulować, co jest przyjemniejsze – jedzenie, czy bycie szczupłą i zdrową kobietą. Z drugiej strony gdy jesteś piękna, cierpisz bo ie jesz, a gdy jesz a jesteś otyła śmieją sie z Ciebie ludzie – nie oszukujmy się, grubi są pośmiewiskiem, symbolem nieudacznika. Wiec musisz wybrać, dokonać wyboru. Czy wybierasz życie w nałogu jedzenia, czy wolność od niego i zdrowie. Twój wybór, wiec nie obwiniaj wszystkich ze źle wybrałaś. Ja sie rzucałem w domu na sciany jak rzucałem palenie. Miałem kilka miesięcy silną depresję, a jednak wybrałem zdrowie. Więc skoro ja mogę wybrać zdrowie, to Ty też możesz zrobić to samo. No chyba ze nie chcesz, ok, Twój wybór. Ale czemu wtedy narzekasz?

„Kazdy ma w zyciu swoje westerplatte” tak powiedział Papież, a ja wam mówię – kazdy ma w życiu mur do przeskoczenia. Ci piękni też mają takie zyciowe ograniczenia, które trzeba po prostu pokonać. Pokonanie ich daje nam poczucie siły, i wiarę w siebie, wzbogaca nas. To nie są problemy, to są wyzwania. Podejmij wyzwanie, i wygraj. Gdy wygrasz, ocalisz zdrowie i podniesiesz swoją samoocenę. Wiesz jak otyli ludzie są męczeni w szpitalach? żylaki, serce, udary, koszmarnie wysilony układ trawienny. Operacje, bypassy, przeszczepy żył. Kaźń, wrzaski bólu i rozpaczy w obleśnym Polskim szpitalu. To ma być te wspaniałe życie grubasa? Kolonoskopia, gartroskopia, badanie kontrastowe – koszmarnie bolesne zabiegi, wszystko to w większości wina jedzenia ponad miarę.

Bycie otyłym jest chore, nienaturalne, błądzący po bezdrozach depresji i lęku umysł wymusza na ciele takie zachowanie. Wiec zmień umysł, pokochaj siebie i po prostu, zwyczajnie schudnij. Nie tłumacz się ze jesteś chora, bo wzbudzasz tylko litość i współczucie, chcesz tego? żyć jak ofiara?

I teraz straszna statystyka zwiazana z tym, że podobno dla osób otyłych trzeba być miłym. Otóż nie. Gdyby nie powszechna społeczna krytyka, a realnie mówiąc śmiech, z osób które jedzą bez umiaru, mielibysmy społęczeństwo osób grubych i chorych. Owszem, jest przykre gdy dostaje się osobie która ma faktycznie chorobę i tyje bo bierze np. leki sterydowe po których się puchnie, ale ile jest takich chorych osób? no ile? 0,01% a moze 1%? tak samo jest w wymiarze sprawiedliwosci. Zawsze ktoś niewinny się trafi, wiec czy to jest powód żeby nie karać przestępców? zeby zachować jednego, musielibyśmy na ulice wypuscić 1000 bestii które bedą mordowac i gwałcić. Oczywiscie, nikt tego nie zrobi, strach przed więzieniem utrzymuje społeczeństwo przed całkowitą anarchią. Podobnie jest z grubszymi osobami, strach i presja społeczna każe po prostu mniej jeść, jest motywacją negatywną, ale która działa. Oczywiscie, znajdą się osoby które wpadną w anoreksję, ale te osoby jeśli nie w anoreksję to podetną sobie żyły bo ich ulubiony muzyk znalazł sobie dziewczynę.

Ja rzuciłem palenie, bo się przestraszyłem konsekwencji czyli powolnego zdychania w szpitalu. Inni nadal naiwnie wierzą ze „na coś trzeba umrzec” i ze w sumie palenie nie szkodzi. Mówiac to charczą i kaszlą, a ich żółte zęby błyskają w swietle słońca. Dokładnie tak samo sobie tłumaczą swój nałóg osoby otyłe. A poźniej mają zal do wszystkich i otyli i palacze, umierajacy w szpitalu, ale juz jest za późno na cokolwiek.

Reasumując. Otyłość to jest nałóg. Każde tłumaczenie nadmiaru sadła jest śmieszne. I powiem wam cos – sam mam na brzuchu troszkę tego i owego, i przyznaję się – jestem zdrowy jak koń, ale lubię jeść i jestem leniwy. No i co, boli przyznanie się do oczywistych faktów? no jasne ze nie 🙂

 

 

 

4 thoughts on “Otyłość – za dużo jesz

  1. A Ty czemu wykazujesz kompletny brak inteligencji? czyz nie napisalem ze leki powoduja to o czym piszesz? czy mozesz przed skomentowaniem przeczytac ze zrozumieniem, czy tez moze za wiele wymagam?

  2. Przez glupie media, ludzie nie wiedza o tym ze nie tyje sie od tluszczu a od weglowodanow. Organizm ludzki nie odklada w tkance tluszczowej tluszczu zwierzecego, czy roslinnego ktory dostarczamy z jedzeniem. Taki tluszcz jest wykorzystywany jako energia i spalany przez organizm, to nadmiar weglowodanow jest przeksztalcany w tkanke tluszczowa. Jesli chcecie chudnac jedzcie okolo 5 posilkow dziennie, lekkich ktore maja mala ilosc weglowodanow. Pozdrawiam.

  3. czlowieku wykazujesz totalny brak wiedzy, kiedys wazylam ponad 90 kg, bralam tabletki hormonalne przy jedzeniu 1500 kcal na dzien!!!! zatrzymywala mi sie woda. po wyleczeniu jestem znów szczupla- i jakos moja nadwaga nie wynikala z obzarstwa, i niestety tarczyca tez powoduje otylosc, bo wydziela hormony odpowiadajace za wzmozony apetyt na tym to polega, odsylam do ksiazek, przeciez wystarczy przeczytac, a nie gadac bzdury

Dodaj komentarz

Top