Jesteś tutaj
Home > MyBlog > Przemyślenia > Dzidzia Mistrza

Dzidzia Mistrza


Jak wiecie, szukam muzy dla której będę pisał, tworzył, i gotował pożywną jajecznicę. Z racji niezłego pisania i głosu którym czaruję (niczym innym już nie mogę za bardzo 🙂 ) poznaję sporo kobiet. Gdy kobieta mi sie podoba i ja jej, rozmawiamy. Jest oczywistą oczywistością że taka rozmowa to z obu stron sterowany genetycznie test sprawdzający czy dana osoba pasuje do naszego genetyczno, kulturowo, erotycznego świata.

Na samym początku zawsze pod pozorem rozmowy o seksie, robię mojego własnego pomysłu test. Jestem przerażony jego wynikami, i tym że mimo tego że dziewczyna mi sie bardzo podoba, muszę jej dać kosza. Nie chcę ale muszę – naprawdę nie mam wyboru bo wszystko fajnie, ale gdy mija zakochanie zostaje szara rzeczywistość, i pewne sprawy się tak uwypuklają że wspólne życie staje się pasmem nieustającej udręki a jestem bardzo kochliwy, i dla mnie takie rozstanie to zbyt duży cios. Muszę sam siebie chronić, szczególnie że widząc takie małe dziewczynki roztkliwiam się, i chciałbym sobie machnąć córeczkę. Uwielbiam takie dzieciaczki małe, mógłbym z taką córusią się bawić, przytulać ją, uczyć życia 🙂 dziś byłem w empiku czytać „włatcy móch”  bo bardzo lubie ten komiks, i skakały obok mnie takie dziewczynki, aż się chciało taką jedną z druga wycałować, wyprzytulać i dać cukierka 🙂 byly też duże dziewczynki w obcisłych ubrankach, ale one za całowanie chca znacznie więcej niż cukierka. Nie wystarcza im że sam jestem takim dużym, smacznym ciachem do schrupania 🙂

W ogóle z tymi dziećmi to jest tak cholernie ważna sprawa, że mamusia musi wystarczyć na te co najmniej 20 lat, a nie chce dziecku zafundować niepełnej rodziny za żadna cenę. Z drugiej strony męczyć się z jakąś tlustą histeryczną świnią to nie wytrzymam bo jestem z charakteru mało asertywny, niestety. Dziecko to w ogóle olbrzymia odpowiedzialność. Nie wiem co mi z tym dzieckiem jest w ogóle, może mi minie?

Strasznie korci mnie żeby Państwu a szczególnie moim czytelniczkom napisać jak bardzo wykładają się na jednym, prostym pytaniu o sex które ma olbrzymie konsekwencje… ale nie mogę 🙁

W ogóle strasznie bym sobie pojechał nad morze, najbliżej Warszawy, czyli Gdańsk chyba? ma ktos info o tanich kwaterach? bylbym wdzieczny. Piszcie na meila, komentarze raz działają a raz nie.


13 thoughts on “Dzidzia Mistrza

  1. działają 🙂
    Mistrzu 👿 nie dość że szukasz mamusi na 20 lat nie wiadomo tak naprawdę czy dla Ciebie czy dla przetrwania Twojej genetyki 😀 wprawdzie wymagasz dziewczynki :woohoo: to jeszcze kusisz tym pytaniem o seksie 👿 poprzednio szukałeś kogoś do świągnięcia portek…teraz bez tych gaci wybierasz sie nad morze :pinch: 😀 nooo może to ma nawet logikę..ponoć dziewczynki wymagaja dłuzszego przetrwania plemników..ale czy to trzeba marznąć? 😀 😀

  2. Chcę dziewczynki, kolejna czytelniczka będzie, i jaka wierna, bez komci mi się podlizujących nie będzie lalki nowej 😀

  3. Witam Mistrzuniu. Z tym głosem to masz rację. Nie znam Twojego i znać nie muszę, ale mam obecnie znajomego (na razie) który urzekł mnie swoim głosem słysznym przez telefon. Określiłam go jako radiowy, jednak to coś więcej. Można się nim otulać, jak ciepłą kołderką, a ja jestem zmarzluch

Dodaj komentarz

Top