Skromni, pobożni, ciężko pracujący ludzie przychodzą do kościoła, by w nim spotkać się z żydem Jezusem, jego ojcem, wszechmocnym Bogiem miłości, który stworzył wszechświaty, oraz Duchem Świętym. Potężna trójca, aż mam dreszcze gdy piszę te słowa... latami mnie tak programowano, że na sam dźwięk tych słów mam odczuwać głęboki szacunek i
Tag: katolicyzm
Boskie piękno seksu
Pełna miłości komunia z Wyższym Ja, nazywanym sferą Boskości bądź aniołem stróżem, wydobywa się z energii seksualnej. To ona inicjuje kontakt ze sferą pełną niebiańskiej rozkoszy, który na poziomie chłopsko - robotniczym, jest pożądaniem zakończonym prostackim wytryskiem, rozładowaną na rozkładówce "wielkich melonów" gorączką sobotniej nocy. Na poziomie wyższym, przejawia się
Niosący światło
Spoglądam na kościół katolicki, mieniący się jedynym przedstawicielem Boga, stworzyciela trylionów gwiazd, planet i galaktyk... spoglądam i widzę ubóstwienie cierpienia, bólu, męki i słabości. Bóg miłości lubi cierpienie? Dzieci od najmłodszych lat uczone są, jak czuć się winnymi za grzech pierworodny i straszną, bolesną śmierć Jezusa, jak wszystko co naturalne i przyjemne
Jak jesz, tak żyjesz
Prostak je szybko; śpieszy mu się do pracy u prywaciarza za nędzne ochłapy. Oszczędzi na jedzeniu kilkanaście minut, ale będzie żył krócej o dwadzieścia lat, z czego kilkanaście ostatnich spędzi na leczeniu wielu chorób w nędzy. Boże, dlaczego? Będzie wrzeszczał z bólu i pytał Boga "dlaczego?". A dlaczego nie zadawałeś tych pytań
Nadzieja musi umrzeć
Mam przed sobą zieloną książkę księdza Wacława Hryniewicza "Nadzieja leczy". Teolog ten opisuje w niej, jak nadzieja daje siłę przetrwania w chorobie nowotworowej, czego doświadczył na sobie. Jeszcze kilka lat temu uznałbym te słowa za niezwykle mądre; wiadomo przecież, co zauważył także ksiądz, jak wielki wpływ na ciało i jego
Papież Franciszek; efekt domina
Wielu się zachłysnęło papieżem Franciszkiem; bo jeździ starym autem, bo krytykuje bogactwo księży, rozpasanie biskupów... niektórzy w silnych emocjach prorokują, że zostanie zamordowany. Śpieszę z pocieszeniem; nikt go nie zamorduje, bo ci którzy takie rzeczy zlecają, są bardzo zadowoleni z działań nowego papieża. Jezus sugestywnie milczy... Czy on coś naprawdę zmienił? nie,